Straż miejska w Jaworznie postanowiła ścigać autora nielegalnych ogłoszeń rozklejanych na klatkach schodowych. Ogłoszenie było reklamą wymiany okien i drzwi. Zawierało ofertę usług i numer telefonu. I właśnie o dane właściciela numeru komórkowego straż miejska chciała spytać operatora, którym okazał się Polkomtel. Operator odmówił, wiec komendant straży miejskiej poskarżył się Generalnemu Inspektorowi Danych Osobowych. Inspektor podjął decyzję o ujawnieniu nazwiska i adresu osoby, która popełniła to wykroczenie. Polkomtel się z nią nie zgodził, gdyż chroni dane osobowe swoich klientów.
Spólka Polkomtel złożyła więc wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymanie wykonania zaskarżonej oraz poprzedzającej ją decyzji GIODO. Wskazała, że jej wykonanie spowoduje trudne do odwrócenia skutki, tj. doprowadzi do ujawnienia danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną, naruszenie dóbr osobistych i prawa telekomunikacyjnego. Wykonanie decyzji na tym etapie postępowania spowoduje niemożliwość odwrócenia tej czynności. Udostępnienie informacji straży miejskiej świadczyłoby, że ma ona większe uprawnienia, jeśli idzie o ściganie przestępstw, niż policja, która musi zwracać się do sądu o udostępnienie danych. Ponadto spółka stwierdziła, że w czasie, gdy decyzja była wydawana spółka Polkomtel z ograniczoną odpowiedzialnością nie istniała. Do Krajowego Rejestru Sądowego była wpisana spółka akcyjna ( o nazwie Polkomtel).
Inspektor odpowiadając na wniosek podniósł, że zmienił decyzję pierwszą i zaadresował ją pod adres i nazwę właściwą spółki. Przy czym Polkomtel nie poinformował inspektora o zmianie swojej nazwy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił 29 sierpnia decyzję GIODO z powodu naruszenia prawa procesowego. Nie wypowiedział się jednak merytorycznie. Spółka Polkomtel miała rację twierdząc, że postępowanie wobec nieistniejącej spółki jest nieważna. Poprawienie nazwy adresata nie zmienia tu niczego, dlatego, że w ten sposób skarżącą operator byłby pozbawiony drugiej instancji.
W bardzo podobnej sprawie z 3 sierpnia 2012 r. z udziałem Polkomtela i GIODO sąd wstrzymał wykonania zaskarżonej decyzji. W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wykonanie decyzji o udostępnieniu danych rodzi niebezpieczeństwo spowodowania nie tylko trudnych, ale wręcz niemożliwych do odwrócenia skutków. Wykonanie decyzji nakazującej udostępnienie danych osobowych abonenta prowadzić będzie bowiem do niewątpliwego ujawnienia danych objętych tajemnicą telekomunikacją. Celem ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych jest ochrona prawa do prywatności. Prawo to uznane zostało zarówno w art. 8 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), jak i w zasadach ogólnych prawa europejskiego. Na tym etapie postępowania sądowego zachodzą, w ocenie Sądu, przesłanki do zastosowania ochrony tymczasowej, która wyraża się w ochronie praw osoby, której dane dotyczą. Ochrona prawa do prywatności, którego wyrazem jest m.in. ochrona danych osobowych, byłaby iluzoryczna, gdyby doszło do udostępnienia danych osobowych przed zakończeniem postępowania sądowego.
Sygnatura akt II SA/Wa 756/12 wyrok z 29 sierpnia 2013 r. ,II SA/Wa 1242/12 - postanowienie WSA w Warszawie z 3 sierpnia 2012 r.
WSA: straż miejska ma trudności ze zdobywaniem danych
Z orzeczeń WSA wynika, że uzyskiwanie przez straż miejską informacji o właścicielach telefonów komórkowych przy ściganiu wykroczeń nie jest proste, a niekiedy niemożliwe. Operatorzy skutecznie zasłaniają się tajemnicą telekomunikacyjną.