Konsument nie powinien się obawiać „ważnych powodów” po stronie przedsiębiorcy, wskutek których nie doszłoby do realizacji zamówienia. Zapis umowny zawierający tego typu treść, nie będzie go obowiązywał.
Zgodnie z wykładnią sądu (por. wyrok SA z 29.10.2013 r., sygn. VI ACa 386/13) pojęcie ważne powody „(...) jest bowiem wysoce nieprecyzyjne, co utrudnia lub nawet uniemożliwia ustalenie przez konsumenta zakresu jego desygnatów”, a także „(...) tak nieścisłe sformułowanie zwiększa ryzyko wystąpienia sporu sądowego (...)”.
Przedsiębiorca powinien precyzyjnie wyjaśnić we wzorcu umownym, co rozumie poprzez tak sformułowane zastrzeżenie, czyli – w jakich dokładnie okolicznościach realizacja umowy się nie odbędzie.
Dookreślenie pojęcia słowem „ekonomiczne” nadal pozostaje nieostre. Trudno zakładać, by klient, z którym indywidualnie nie ustalono zapisów wzorca umowy, potrafił samodzielnie przewidzieć, w jakich sytuacjach o charakterze „ekonomicznym” złożone przez niego zamówienie nie zostanie zrealizowane.
Sformułowanie „ważne powody ekonomiczne” nie daje jasności konsumentowi co do okoliczności choćby takich, jak: po czyjej stronie miałyby one wystąpić, w jakim zakresie dotyczą one kondycji finansowej przedsiębiorstwa, konsumenta czy też sytuacji ekonomicznej na rynku.
W wyroku SOKiK z 8.12.2016 r., sygn. XVII AMC 392/15, dotyczącym klauzuli umownej o treści:
„Zastrzegamy sobie prawo do niezrealizowania zamówień z ważnych powodów ekonomicznych”,
Sąd orzekł, że powyższy zapis wprowadza po stronie konsumenta stan niepewności; nie wie on bowiem, czy jego zamówienie zostanie zrealizowane. Sąd uzasadniał: „Zastrzeżenie takich uprawnień sprzedawcy jest w ocenie Sądu rażąco nieuczciwe wobec konsumenta. Istotne w tym względzie jest i to, że pozwany sprzedawca w żaden sposób nie precyzuje także, jakimi kryteriami będzie się kierował odmawiając realizacji zamówienia. Oznacza to, że sprzedawca ma w tym względzie całkowitą swobodę i może samodzielnie podejmować ostateczne i wiążące decyzje o dokonaniu lub nie sprzedaży rzeczy konsumentowi”. Sąd podniósł również, że kwestionowanym zapisem przedsiębiorca próbuje wyłączyć swoją odpowiedzialność za niewykonanie zobowiązania.
Zgodnie z art. 385 § 2 k.c., wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Być może przedsiębiorca poprzez określenie „ekonomiczne” próbuje doprecyzować rodzaj „ważnych powodów”. Jednak przystępujący do umowy konsument wcale nie ma pełnej jasności co do swojej, i tak z góry mniej korzystnej, sytuacji w relacji z przedsiębiorcą.
W myśl art. 385(1) k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Za takie też uznano – tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy – następujące klauzule, w których zastrzega się możliwość niezrealizowania zamówienia „z ważnych powodów ekonomicznych”: 6549, 6929, 6516, 6402, 6400.
(UOKiK)