Od 3 kwietnia br. obowiązuje nowa ustawa o Sądzie Najwyższym, która m.in. ustanowiła dwie nowe Izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarną. Na mocy tej ustawy, obok sędziów mogą w nich orzekać także ławnicy, wybrani na czteroletnią kadencję przez Senat. W okresie przejściowym - czyli do czasu zakończenia wyboru - w SN orzekać mają ławnicy z Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Nie wiadomo jednak czy do tego dojdzie - nowe izby nadal formalnie nie działają. Nabór sędziów do Izby Dyscyplinarnej ma wkrótce ruszyć, ale przeciągnąć może się nawet do jesieni.
95 ławników w gotowości
Jak poinformował LEX.pl Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego, w sumie do SN zgłosiło się 95 ławników sądów warszawskich. Początkowo mieli orzekać w Izbie Dyscyplinarnej, 9 maja weszła w życie nowelizacja ustawy o SN w myśl której mogą oni też orzekać w sprawach dot. skarg nadzwyczajnych. Do czasu przyjęcia nowelizacji, do spraw dyscyplinarnych zgłosiło się 88 ławników. W „drugiej turze” - po noweli - kolejnych siedmiu ale już do orzekania w obu izbach. - Kilkunastu spośród tych którzy zgłosili się wcześniej wyraziło gotowość do orzekania także w innych sprawach - dodał.
W Senacie procedura wyboru ławników
Tymczasem w Senacie trwa wybór ławników. Planowano, że Senat wybierze ich 36, zgłoszono jednak 19 kandydatur, z których 15 spełniło wymogi formalne. W pozostałych czterech przepadkach chodziło przede wszystkim o braki w dokumentacji np. nieprzekazanie aktualnych informacji z Krajowego Rejestru Karnego, zaświadczeń lekarskich lub odpisów z rejestrów sądowych.
Spośród pozostałych 15 kandydatur, które przeszły do kolejnego etapu, dwie - jak poinformowało senackie biuro legislacyjne - ma "uchybienia materialno-prawne". Zaznaczono, że muszą one być usunięte, jeśli kandydatury mają być brane pod uwagę. W obu przypadkach chodzi o to, że kandydaci są ławnikami w sądach powszechnych - warszawskim sądzie okręgowym i tarnowskim sądzie rejonowym.
Zgodnie z ustawą o SN ławnicy w sądach powszechnych nie mogą być kandydatami na ławników w SN. Obu kandydatów do kolejnego posiedzenia senackiej komisji musi więc przedstawić oświadczenia o rezygnacji z funkcji ławników sądów powszechnych.
Kandydat na ławnika SN musi spełniać szereg wymogów
Kandydaci na ławników SN muszą posiadać wyłącznie obywatelstwo polskie, korzystać z pełni praw cywilnych i publicznych, być nieskazitelnego charakteru. Zgodnie z ustawą muszą mieć 40 lat, a w dniu wyboru nie mogą ukończyć 60 lat. Wymagane jest też posiadania wykształcenia co najmniej średniego, lub średniego branżowego i dobry stan zdrowia.
Równocześnie kandydować nie może osoba m.in. zatrudniona w SN i innych sądach oraz prokuraturze, będąca ławnikiem w sądach powszechnych lub sądach wojskowych, policjantem oraz pracująca w służbach związanych ze ściganiem przestępstw i wykroczeń.
Ustawa o SN dopuszcza przeprowadzenie przez Senat wyborów uzupełniających ławników. Odbywa się to w razie potrzeby, na wniosek pierwszego prezesa SN.
Warszawscy ławnicy chętni do orzekania w SN
95 ławników z warszawskich sądów okręgowych wyraziło gotowość do orzekania w Sądzie Najwyższym, w okresie przejściowym czyli do wyboru ławników przez Senat. Większość z nich chce orzekać w sprawach dyscyplinarnych, część zgadza się też na rozpatrywanie m.in. skarg nadzwyczajnych.