Propozycje zmian w regulaminie - zgłoszone przez PiS i PO - regulują m.in. czas pracy nad projektami ustaw i tryb procedowania. Projekt PiS - poza wspomnianymi pytaniami do szefa rządu - przewiduje też np., że pierwsze czytanie projektu ustawy odbywa się nie później niż w ciągu 4 miesięcy od dnia złożenia. Jeden z projektów autorstwa Platformy zakłada m.in., że pierwsze czytanie projektów ustaw czy uchwał odbywa się nie wcześniej niż 7 dnia od doręczenia posłom druku; drugi projekt - wzorowany na pakiecie demokratycznym PiS z poprzedniej kadencji - dotyczy m.in. prawa każdego klubu parlamentarnego do członkostwa w sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Podczas środowego posiedzenia komisji regulaminowej przedstawiciele klubów wyrazili nadzieję, że uda się wypracować wspólne stanowisko w trakcie dalszych prac sejmowych.
Szef komisji Włodzimierz Bernacki (PiS) ocenił, że zmiany w regulaminie Sejmu proponowane przez PiS są "znaczące i ważne". Przekonywał, że zmiany "idą w kierunku wzmocnienia pozycji opozycji i budowania pozycji Sejmu".
Także sprawozdawca projektu PiS Izabela Kloc mówiła, że celem projektu PiS jest wzmocnienie autorytetu Sejmu, jego działań kontrolnych oraz praw opozycji. "Dajemy opozycji duże możliwości kontroli procesu demokratycznego" - przekonywała. Jak dodała, jest zadowolona, że PO staje się partią obywatelską i przejmuje dobre projekty Prawa i Sprawiedliwości.
Wiceprzewodniczący komisji Regulaminowej Tomasz Głogowski (PO) przyznał, że projekt zmian w regulaminie Sejmu, autorstwa PO to "skopiowane" propozycje PiS z poprzedniej kadencji. Wyraził jednocześnie nadzieję, że uda się znaleźć wspólne stanowisko, dotyczące trzech projektów w pracach w podkomisji.
Posłanka Nowoczesnej Monika Rosa powiedziała z kolei, że jej klub nie widzi potrzeby zmian w Regulaminie Sejmu. "Najważniejsze jest przestrzeganie Regulaminu Sejmu, a nie jego zmiana" - podkreśliła.
Pakiet demokratyczny PiS przewiduje m.in. że kluby będą musiały zadeklarować poparcie dla rządu lub jego brak. Kluby opozycyjne będą m.in. miały raz w miesiącu prawo zadawania pytań premierowi i ministrom. PiS proponuje, by pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się nie później niż w ciągu 4 miesięcy od dnia złożenia projektu w Sejmie, "chyba, że Sejm w związku ze zgłoszonym wnioskiem odrzuci projekt w całości". Aktualnie - zgodnie z Regulaminem Sejmu - pierwsze czytanie może się odbyć nie wcześniej niż siódmego dnia od doręczenia posłom druku projektu, chyba że Sejm lub komisja postanowią inaczej.
Projekt PiS zakłada również, że nie będzie można odrzucać w pierwszym czytaniu obywatelskich projektów ustaw.
Projekt nowelizacji Regulaminu Sejmu, autorstwa PO zawiera podobne rozwiązania, jak proponowany w poprzedniej kadencji przez PiS "pakiet demokratyczny". W projekcie PO znalazły się m.in. zapisy o prawie każdego klubu parlamentarnego do członkostwa w sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Platforma chce ponadto zachować zasadę, że Sejm może głosować w sprawie obsady ważnych stanowisk państwowych nie wcześniej niż 7 dni od dnia zgłoszenia kandydatur na te funkcje.
Druga uchwała, autorstwa Platformy zakłada, że pierwsze czytanie projektów ustaw czy uchwał odbywa się nie wcześniej niż 7 dnia od doręczenia posłom druku, a termin ten skrócony mógłby być decyzją 2/3 ustawowej liczby posłów lub 2/3 członków komisji sejmowej. Pierwsze czytania projektów przeprowadza się albo na posiedzeniu Sejmu, albo w odpowiedniej komisji sejmowej. Obecnie - zgodnie z regulaminem - "pierwsze czytanie może się odbyć nie wcześniej niż siódmego dnia od doręczenia posłom druku projektu, chyba że Sejm lub komisja postanowią inaczej". (PAP)