Sprawa dyscyplinarna sędziego Tomasza D. z Sądu Rejonowego w Radziejowie obrazuje realne problemy polskiego sądownictwa.
Zaległości do roku
Sędzia został obwiniony przez rzecznika dyscyplinarnego o to, że wbrew zasadom szybkości i koncentracji materiału, dopuścił się rażącej przewlekłości postępowania. Konsekwencją tego było orzeczenie przez Sąd Okręgowy we Włocławku, który stwierdził przewlekłość w ośmiu sprawach, gdzie wskazywano na okresy bezczynności wynoszące od 6 do 8 miesięcy, a jednej ze spraw - niemal rok.
Czytaj: Dr Piaskowska: Nie można na sędziów przerzucać odpowiedzialności za przewlekłość procesów
Przewlekłość ta kosztowała Skarb Państwa ok. 16 tys. zł, które wypłacono skarżącym (po 2 tys. zł w każdej ze spraw).
Sąd Dyscyplinarny- Sąd Apelacyjny w Warszawie w I instancji wymierzył sędziemu najłagodniejszą karę - upomnienia. Wziął bowiem pod uwagę krótki okres służby sędziego na tym stanowisku oraz sytuację rodzinną (choroba matki i żony). Sędzia miał wcześniej doświadczenie w pracy referendarza w wydziale ksiąg wieczystych.
Czytaj w LEX: Postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego >
Krzywda stron i strata Skarbu Państwa
Minister sprawiedliwości złożył od tego orzeczenia odwołanie tylko w zakresie kary, uznając ją za rażąco łagodną.
Na rozprawie przed SN pełnomocnik ministra, sędzia Dariusz Kupczyk przekonywał, że obwinionego nie usprawiedliwia krótki staż w zawodzie.
- Bezczynność sędziego spowodowała istotne szkody materialne i niematerialne, w postaci odszkodowań i podważenia zaufania do wymiaru sprawiedliwości, a także poczucie krzywdy u stron - podkreślił.
Czytaj w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów i asesorów sądowych >
SN pozostawia wyrok w mocy
Sąd Najwyższy nie podzielił argumentacji ministra i odwołanie oddalił. Jak powiedział sędzia sprawozdawca Paweł Zubert, kara nie wydaje się zbyt łagodna ze względu na okoliczności sprawy.
Sąd I instancji rozważył wnikliwie wszystkie argumenty, takie jak społeczną szkodliwość czynu, wpływ bezczynności na sytuację stron czy nieumyślność działania.
Czytaj w LEX: Jawność postępowania dyscyplinarnego sędziów >
Sędzia D. orzekał w trzech wydziałach jednocześnie i był przewodniczącym jednego z nich. Miał 500 spraw w referacie, a więc w takiej sytuacji trudno ustalić priorytety. SN wziął pod uwagę też trudną sytuację osobistą sędziego, która mogła mieć wpływ na tempo pracy.
Sygnatura akt II DSI 1/19, wyrok Izby Dyscyplinarnej z 18 lipca 2019 r.
Sprawdź w LEX: Kiedy sędzia przechodzi w stan spoczynku? >
Cena promocyjna: 54 zł
Cena regularna: 72 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.