Jak podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zakłady ubezpieczeń są instytucjami zaufania publicznego. Konsumenci wybierając produkty i oferty ufają przedstawianym przez ubezpieczycieli informacjom oraz wyliczeniom. Niestety, jak pokazują kontrole UOKiK, nie zawsze działania zakładów są zgodne z prawem. Urząd wydał trzy decyzje dotyczące rynku ubezpieczeniowego.
TU Generali Życie ukarane za wprowadzanie w błąd
Umowy ubezpieczenia na życie są powszechnie zawierane przez konsumentów będących w różnej sytuacji ekonomicznej, niezależnie od poziomu wiedzy, wieku, wykonywanej pracy, czy wysokości zarobków. Konsument wierzy, że wypłata określonej w polisie sumy ubezpieczenia pomoże mu zmniejszyć skutki nieprzewidzianych zdarzeń: śmierci, choroby, utraty zatrudnienia, itp. Klient i zakład ubezpieczeń umawiają się na tę sumę ubezpieczenia indywidualnie. W celu przeciwdziałania skutkom inflacji możliwa jest coroczna indeksacja składki i sumy ubezpieczenia. Jest to jednoczesne podnoszenie zarówno wysokości składki, jak i kwoty, która ma być wypłacona, gdy dojdzie do zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Ubezpieczyciele co roku przysyłają klientom listy indeksacyjne z propozycją równoczesnego zwiększania składek i sum ubezpieczenia. Najczęściej nowe stawki zaczynają obowiązywać, jeżeli ubezpieczający nie wniesie sprzeciwu. Zgodnie z prawem listy indeksacyjne nie mogą wprowadzać konsumentów w błąd.
W grudniu 2012 roku UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń Generali Życie. Podstawą była skarga konsumenta. Analiza zgromadzonego materiału wykazała, że listy, które ubezpieczyciel kierował do swoich klientów, wprowadzały w błąd. Zakwestionowana praktyka dotyczyła konsumentów, u których suma ubezpieczenia po indeksacji przekraczała maksymalną sumę ubezpieczenia, jaką zakład ubezpieczeń mógł danemu klientowi zaoferować, a która zależy od szeregu czynników np. wieku, płci, itp. Ubezpieczonym, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, podnoszono wyłącznie składkę, pozostawiając sumę ubezpieczenia na niezmienionym poziomie, albo kwotę przewidywanej wypłaty podwyższano o niższy wskaźnik niż składkę (np. składka wzrasta z o 4,5 proc., natomiast suma ubezpieczenia o 2,7 proc.). W listach wysyłanych do swoich klientów ubezpieczyciel niestety nie przekazywał pełnych informacji. W rezultacie konsument odnosił mylne wrażenie, że zarówno suma ubezpieczenia, jak i składka były indeksowane o ten sam procent. Urząd szacuje, że praktyka mogła dotyczyć około 10 proc. klientów TU Generali Życie.
Prezes UOKiK stwierdziła, że Towarzystwo Ubezpieczeń Generali Życie, kierując do konsumentów propozycję indeksacji zawierającą nieprawdziwe informacje, wprowadzało konsumentów w błąd. Spółce nakazano zaniechanie kwestionowanych działań. Za stosowanie niedozwolonej praktyki Urząd nałożył karę pieniężną w wysokości 4 793 018 zł. Decyzja nie jest prawomocna, spółka już złożyła odwołanie.
Allianz Polska ukarany za wyłączanie swojej odpowiedzialności
Niezgodne z prawem praktyki stosowało również Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Allianz Polska. Prezes Urzędu stwierdziła, że we wzorcach umów, m.in. dotyczących ubezpieczenia wyposażenia mieszkania oraz autocasco - zakład ubezpieczeń, stosował postanowienia wyłączające jego odpowiedzialność w sytuacjach, w których zgodnie z prawem należy się odszkodowanie. Były to m.in. przypadki wyłączania odpowiedzialności za szkody, które zostały spowodowane przez osoby bliskie ubezpieczonemu lub osoby wykonujące prace w mieszkaniu. W rezultacie stosowania kwestionowanej praktyki klienci spółki byli wprowadzani w błąd odnośnie przysługujących im uprawnień, co w efekcie mogło skłonić ich do rezygnowania z dochodzenia przysługujących im odszkodowań.
Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów prezes UOKiK nałożyła na Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Allianz Polska karę pieniężną w łącznej wysokości 5 319 987 zł. Wymierzając karę Urząd wziął pod uwagę m.in. długotrwałość praktyki - niektóre z wzorców były stosowane od pięciu lat. Decyzja nie jest prawomocna. Przedsiębiorca może odwołać się do sądu.
Signal Iduna Polska: kara za zakazaną klauzulę
Prezes UOKiK zakwestionowała również praktyki Towarzystwa Ubezpieczeń Signal Iduna Polska, polegające na umieszczaniu we wzorcu umownym postanowień tożsamych z wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych. Jeżeli tego rodzaju klauzule pojawią się w umowie, którą konsument zawarł z przedsiębiorcą, nie wiążą one stron tego kontraktu z mocy prawa.
Wątpliwości Urzędu wzbudziło m.in. postanowienie wyłączające wszelką odpowiedzialność ubezpieczyciela za zdarzenia, do których doszło, gdy ubezpieczony był po spożyciu alkoholu, narkotyków, bądź innych środków odurzających. W konsekwencji nawet wtedy, gdy sięgnięcie po używki nie miało wpływu na powstanie szkody, mogło być wykorzystane jako pretekst do odmowy wypłaty odszkodowania. Tymczasem zgodnie z prawem ubezpieczyciel mógłby odmówić przyznania rekompensaty tylko wtedy, gdyby zdarzenie objęte ochroną miało bezpośredni związek ze spożyciem substancji odurzających.
Prezes UOKiK nakazała przedsiębiorcy zaniechanie stosowania kwestionowanych praktyk i nałożyła karę w łącznej wysokości 84 948 zł. Cieszy fakt, że ubezpieczyciel zgodził się ze stanowiskiem prezes Urzędu odnośnie ww. praktyki. Decyzja nie jest prawomocna, spółka częściowo zakwestionowała ją odwołując się do sądu.