Prof. Marek Safjan, sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i były prezes Trybunału Konstytucyjnego uważa, że kryteria, które zostały określone w wyroku z 19 listopada przez TSUE,  precyzyjnie zostały określone i są elementem wiążącej wykładni odnoszącej się do prawa europejskiego. Musi ona być zatem stosowana przez wszystkie sądy w Polsce. - Taka jest natura kompetencji Trybunału Sprawiedliwości. Wydane przez Trybunał UE orzeczenia zapewniają jednolitość prawa i jego stosowanie w sposób przewidywalny i jednolity - mówi.

Czytaj: TSUE: Sąd Najwyższy ma ocenić, czy Izba Dyscyplinarna jest niezależna >>

Prof. Safjan podkreśla, że wyroki Trybunału Sprawiedliwości muszą być respektowane i wykonywane. Byłoby rzeczą zdumiewającą, gdyby uznano, że wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej mogą być pominięte i dotyczą tylko abstrakcyjnych problemów, które nie mają nic wspólnego z kontekstem krajowym.

Niezależność sądownictwa

- Chcę jasno zaznaczyć, że Trybunał Sprawiedliwości w swym orzeczeniu, pozostawiając każdemu państwu członkowskiemu możliwość decyzji o organizacji wymiaru sprawiedliwości, powiedział jedną bardzo istotną rzecz; ta swoboda państwa członkowskiego w kształtowaniu wymiaru sprawiedliwości jest obwarowana warunkiem. A tym warunkiem jest respektowanie niezależności sądownictwa - mówi prof. Safjan.  I dodaje, że Trybunał powiedział też, że mamy do czynienia z kumulacją różnych czynników, które się odnoszą, zarówno do funkcjonowania, składu, powoływania Krajowej Rady Sądownictwa, jak również do statusu samej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Kształt Izby Dyscyplinarnej

Zdaniem prof. Safjana, Trybunał w Luksemburgu stwierdził jednoznacznie, że kształt Izby Dyscyplinarnej odbiega od kształtu sądów panującego w Unii. - Świadczy o tym choćby powoływanie do tego sądu wyłącznie osób spoza kręgu sędziów, którzy dotychczas byli powoływani do Sądu Najwyższego. Mamy do czynienia z zupełnie inną formułą, odbiegającą od przyjętych standardów - oświadczył prof. Safjan. 

Jego zdaniem, kierując się kryteriami wskazanymi przez TSUE, Sąd Najwyższy trafnie orzekł, że w takiej sytuacji mogą być pominięte przepisy niezgodne z prawem unijnym i zastosowane przepisy krajowe, które są zgodne z prawem traktatowym i Kartą Praw Podstawowych. Karta ta gwarantuje prawo do sądu i znajduje bezpośrednie zastosowanie art. 47 w porządku krajowym.

Czytaj: SN: Izba Dyscyplinarna nie jest legalnym sądem>>
 

Jak uniknąć chaosu

Zdaniem prof. Safjana, rozsądnym wyjściem z sytuacji, które zapewniłoby uniknięcie chaosu, to byłoby podjęcie odpowiedniego działania legislacyjnego - proponuje prof. Safjan.  - Logiczną konsekwencją orzeczenia Trybunału UE jest uchwalenie ustawy, która pozwoliła by uniknąć niepewności prawnych i wszystkich negatywnych skutków - podkreśla. - Teraz kolej na ruch władzy ustawodawczej - tak rozumie wyrok unijnego Trybunału sędzia Safjan i dodaje, że władza ustawodawcza musi ponieść odpowiedzialność za wszystkie negatywne konsekwencje wynikające z dotychczasowego stanu prawnego, które stwierdził wyrok TS. Szybka interwencja sejmu jest konieczna, w celu uzdrowienia sytuacji - mówi sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.