Wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej złożył prokurator, zarzucając prokuratorowi Prokuratury Okręgowej delegowanemu do Prokuratury Krajowej, podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 178a par. 1 Kodeksu karnego, to jest prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Za to przestępstwo grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Czytaj też: SN: Prokurator nie zniesławiła swojej szefowej, bo miała prawo do skargi
Badanie alkomatem - utrudnione
Zdarzenie miało miejsce 5 września 2022 r. w Gdańsku. Początkowo prokurator próbował skłonić policjantki, które go zatrzymały, do zaniechania sprawdzenia trzeźwości alkomatem. A gdy te odmówiły i kazały poddać się badaniu – okazało się, że wynik wynosi 0,33 promila i po drugiej próbie 0,27 promila w wydychanym powietrzu.
Stan nietrzeźwości w rozumieniu kodeksu karnego zachodzi, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila. A zawartość alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
W prawie karnym poza stanem nietrzeźwości wyróżnia się stan „wskazujący na spożycie alkoholu”, w którym:
- zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila
- obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza
Utajnienie posiedzenia
Na posiedzeniu przed Izbą Odpowiedzialności Zawodowej obwiniony prokurator nie był obecny, nie stawił się też jego obrońca. Jednak sędzia przewodniczący Wiesław Kozielewicz odczytał pismo przesłane przez prokuratora do Sądu Najwyższego. Wnosił w nim o wyłączenie jawności posiedzenia, z uwagi na stan zdrowia.
Obecny na posiedzeniu Prokurator krajowy nie sprzeciwił się temu wnioskowi, gdyż posiedzenie to objęte jest tajemnicą postępowania przygotowawczego i wchodzi w zakres tajemnicy śledztwa.
Z tą tezą polemizował sędzia Kozielewicz. – To nie jest sprawa karna ani dyscyplinarna, to jest odrębne, autonomiczne postępowanie sądowe, które charakteryzuje się jawnością i bezpośredniością – powiedział. – A nie, jak błędnie uznawała przez ponad trzy lata zlikwidowana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, że sprawy o uchylenie immunitetu są sprawami wpadkowymi i odbywają się niejawnie. Oczywiście od zasady jawności są wyjątki: wyłączenie jawności rozpraw następuje ze względu na moralność publiczną, bezpieczeństwo lub ze względu na ochronę życia prywatnego. I ten ostatni przypadek wchodzi w grę w tej sprawie - sędzia przewodniczący.
Prokurator odpowie przed sądem karnym
SN postanowił w tej sytuacji wyłączyć jawność, ale uchwała była ogłoszona jawnie: SN zezwolił na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności. Ten, jako doktor nauk prawnych, cieszył się uznaniem środowiska i szybko awansował: w lutym 2017 r. został powołany na stanowisko prokuratora Prokuratury Rejonowej Gdańsk - Śródmieście w Gdańsku, a po roku i 2 miesiącach został delegowany do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, a następnie - do Prokuratury Krajowej. Jest specjalistą z zakresu postępowania karnego, postępowania w sprawach o wykroczenia, postępowania karnego skarbowego, postępowania w sprawach nieletnich oraz prawa karnego wykonawczego. Był powołany przez ministra sprawiedliwości do komisji egzaminacyjnej do przeprowadzenia egzaminu prokuratorskiego.
Sygnatura akt I ZI 24/23, uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 28 czerwca 2023 roku
Cena promocyjna: 17.8 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł