Jak poinformowano nas w sekretariacie prezesa, decyzja kierownictwa Sądu Najwyższego w sprawie obniżenia 25 proc. wynagrodzenia nie zapadła. Jednak uchwałą Izby Dyscyplinarnej ma ona walor natychmiastowej wykonalności. Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska właśnie wróciła z urlopu.

A zatem decyzja co do uposażenia prezesa Iwulskiego za lipiec jeszcze nie została wykonana.

Czytaj: Izba Dyscyplinarna SN: Prezes Iwulski odpowie w sądzie karnym za zbrodnię komunistyczną>>
 

Ruch po stronie I Prezes

Pierwsza Prezes SN musi teraz zmierzyć się z innym stanowiskiem. Mianowicie z oświadczeniem podpisanym przez 75 sędziów Sądu Najwyższego, czynnych z Izby Karnej, Cywilnej i Pracy i w stanie spoczynku.  Ich zdaniem uchwała o uchyleniu immunitetu sędziemu Józefowi Iwulskiemu nie jest rozstrzygnięciem, gdyż Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP, Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Traktatu o Unii Europejskiej.

Czytaj: Oświadczenie 75 sędziów SN: Izba Dyscyplinarna to nie sąd, rozstrzygnięcie ws. Iwulskiego nieważne>>

- Uchylenie immunitetu sędziowskiego może nastąpić tylko za zgodą niezależnego i bezstronnego sądu. W konsekwencji, wyrażamy przekonanie, że dopóki wniosek prokuratora o uchylenie immunitetu sędziemu nie zostanie rozpoznany przez niezależny sąd, brak jest rozstrzygnięcia w sprawie będącej przedmiotem tego wniosku - oświadczyli sędziowie.

Czytaj w LEX: Polska złamała Konwencję usuwając sędziów z urzędu. Omówienie wyroku ETPC z dnia 29 czerwca 2021 r., 26691/18 (Broda i Bojara) >

 

Cena promocyjna: 35.1 zł

|

Cena regularna: 39 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


W uzasadnieniu uchwały o uchyleniu immunitetu przewodnicząca składu i sprawozdawca Małgorzata Bednarek wyjaśniała, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez sędziego Józefa Iwulskiego zbrodni komunistycznej.

Duża społeczna szkodliwość czynu

- Immunitet sędziowski nie powoduje wyłączenia odpowiedzialności za popełniony czyn - wskazała sędzia Bednarek. - Celem postępowania wyrażenia zgody na uchylenie immunitetu jest dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Nie jest też konieczne przekonanie o winie oskarżonego. Sąd Dyscyplinarny musi odnieść się do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Ten stopień musi być oczywisty - dodała. - W tej sprawie nie można przypisać prokuratorowi IPN intencji innych niż cele procesowe, nie było więc intencji politycznych - sugerowała sędzia Bednarek.


Problem wydania akt

Jednak jak informują obrońcy sędziego Iwulskiego, wniosek o uchylenie immunitetu był spowodowany tym, że odmówił on udostępnienia ważnych akt spraw, którymi ma się zająć Trybunał Sprawiedliwości UE w ramach pytań prejudycjalnych. W tych postępowaniach mogą zapaść orzeczenia rzutujące na status sędziów powołanych do nowych Izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, Izby Cywilnej i samej prezes Manowskiej. Sędzia Bednarek nie uwzględniła wniosku obrony o uzupełnienie dowodów o korespondencję w tej sprawie między prezesem Iwulskim a prezes Manowską.