W najbliższym czasie, wśród wielu zadań, jakie stoją przed polskim parlamentem jest implementacja do prawa krajowego Dziesiątej Dyrektywy w sprawie transgranicznego łączenia spółek kapitałowych. Stosowny rządowy projekt ustawy nowelizującej KSH jest obecnie przedmiotem pierwszego czytania w Sejmie. Ma on w swoim założeniu umożliwić swobodne łączenie polskich spółek kapitałowych oraz spółek komandytowo-akcyjnych z ich odpowiednikami z Państw Członkowskich. Nowelizacja ta będzie stanowiła praktyczną realizację traktatowych zasad swobody przedsiębiorczości i przepływu kapitału. Otworzy ona również możliwość łatwiejszych przekształceń kapitałowych w ramach istniejących grup holdingowych oraz da przewagę tym z przedsiębiorców, którzy wcześniej skorzystają z tych nowych możliwości.
Zakres podmiotowy nowelizacji determinowany jest przez postanowienia Dziesiątej Dyrektywy, która definiując dla własnych potrzeb spółkę kapitałową, odsyła do postanowień Pierwszej Dyrektywy 68/151/EWG. Zgłoszenie przez Polskę na etapie akcesyjnym objęcia spółki akcyjnej i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a także spółki komandytowo-akcyjnej Pierwszą Dyrektywą 68/151/EWG, sprawia, że odpowiednio wobec tej ostatniej powinny mieć zastosowanie również postanowienia Dziesiątej Dyrektywy, mimo, iż nie ma ona na gruncie polskiego prawa charakteru spółki kapitałowej. „Lustrzane odbicie” zdolności łączeniowej przysługującej tej formie spółki w prawie polskim powoduje jednak, że w ramach rozwiązań transgranicznych spółka komandytowo-akcyjna może występować jedynie jako podmiot przejmowany.
Przewidziany w projekcie nowelizacji mechanizm łączenia będzie w swej istocie opierał się na dotychczasowych rozwiązaniach przyjętych dla spółek polskich z uwzględnieniem specyficznych rozwiązań. Należy wśród nich wskazać znaczące uszczegółowienie i rozszerzenie zakresu planu połączenia oraz daleko idące sformalizowanie procedury przekształcania. Wprowadzony zostanie m.in. obowiązek uzyskania przez polską spółkę uczestniczącą w połączeniu zaświadczenia wydawanego przez polski sąd rejestrowy o zgodności z prawem polskim połączenia transgranicznego. Odpowiednie zaświadczenie będzie musiała uzyskać na gruncie właściwego prawa krajowego spółka zagraniczna uczestnicząca w połączeniu.
Nowela tworzy również autonomiczne zasady i procedury ochrony interesów wierzycieli polskiej spółki przejmowanej przez podmiot zagraniczny, a także instrumenty ochrony interesów wspólników mniejszościowych takiej spółki. Oznacza to, że polski wierzyciel lub wspólnik nie będzie wyłącznie skazany na dochodzenie swoich praw przed obcym sądem, w nieznanym mu reżimie prawnym. Wspólnicy mniejszościowi, którzy sprzeciwią się w sposób formalny połączeniu w wyniku którego polska spółka ulegnie likwidacji, będą mogli żądać odkupu posiadanych przez siebie udziałów lub akcji. Jednakże, zaproponowane rozwiązanie przewidujące, że cena odkupu nie może być niższa niż wartość ustalona dla celów połączenia , niestety nie będzie satysfakcjonujące dla wspólników mniejszościowych., jeżeli przesłanką ich sprzeciwu było właśnie zbyt niskie ich zdaniem ustalenie wartości spółki dla celów połączenia (w praktyce może być to bardzo częsta sytuacja).
Dziesiąta Dyrektywa wymusza obligatoryjne uczestnictwo przedstawicieli pracowników w procesie łączenia spółek oraz zwraca szczególną uwagę na skutki połączenia dla zatrudnionych. Muszą być one opisane i jawne dla załogi już na etapie przygotowywania planu połączenia. Jest to istotne novum w porównaniu z obecną regulacją krajową a ponadto Dyrektywa wymusza stworzenie w prawie polskim reżimu uczestnictwa pracowników na potrzeby transgranicznego łączenia spółek. Szczególne uwypuklenie kwestii pracowniczej związane jest ze zmianami organizacyjnymi, które najczęściej prowadzą do reorganizacji i redukcji zatrudnienia, a przy połączeniu transgranicznym skutkują dla części pracowników zmianą pracodawcy na podmiot zagraniczny. Zagwarantowanie polskim pracownikom, zgodnie z postanowieniami Dyrektywy, odpowiednich rozwiązań umożliwiających udział we władzach spółki powstającej w wyniku połączenia transgranicznego jest już przedmiotem prac Sejmu obecnej kadencji (odrębny projekt poselski).
Oprócz niezaprzeczalnego poszerzenia dostępnych narzędzi prawnych dla międzynarodowych transakcji kapitałowych i procesów restrukturyzacyjnych Dziesiąta Dyrektywa znacząco zwiększa konkurencję między krajowymi systemami prawnymi państw członkowskich. Niezależnie od metody połączenia – zawiązanie nowej spółki czy przejęcie– w rezultacie pozostanie tylko jedna spółka, która może być podmiotem tylko jednego prawa krajowego. A zatem proces łączenia transgranicznego daje możliwość, a jednocześnie nakłada obowiązek, wyboru prawa jednego z Państw Członkowskich. Naturalne jest więc, że przedsiębiorcy będą wybierać takie porządki prawne, które są bardziej przyjazne dla ich aktywności gospodarczej.
Świadomość tego faktu była oczywista dla twórców projektu ustawy wdrażającej Dziesiątą Dyrektywę do polskiego KSH; jednakże jako retoryczne pozostaje pytanie – a na ile pozostałe dziedziny polskiego prawa są gotowe konkurować z rozwiązaniami stosowanymi przez inne Państwa Członkowskie. Należy mieć nadzieję, że powyższa świadomość pojawi się wśród naszych decydentów i zaowocuje stosownymi zmianami o skali systemowej.
W przeciwnym razie, do emigracji pracowniczej coraz częściej dołączać będą rodzimi przedsiębiorcy. Korzystając z możliwości przewidzianych nowelą wybiorą przyjazne dla prowadzenia działalności gospodarczej systemy prawne u naszych sąsiadów lub np. na Cyprze.
Szymon Muster
radca prawny
Kancelaria Barylski, Olszewski, Brzozowski
Transgraniczne łączenie spółek
W najbliższym czasie, wśród wielu zadań, jakie stoją przed polskim parlamentem jest implementacja do prawa krajowego Dziesiątej Dyrektywy w sprawie transgranicznego łączenia spółek kapitałowych. Stosowny rządowy projekt ustawy nowelizującej KSH jest obecnie przedmiotem pierwszego czytania w Sejmie. Ma on w swoim założeniu umożliwić swobodne łączenie polskich spółek kapitałowych oraz spółek komandytowo-akcyjnych z ich odpowiednikami z Państw Członkowskich - pisze Szymon Muster radca prawny w Kancelarii Barylski, Olszewski, Brzozowski