Zuzanna Jakubik: Ze względu na sprawowaną od kilkudziesięcu lat pieczę nad ochroną praw człowieka i jego podstawowych wolności Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu cieszy się na naszym kontynencie niezaprzeczalnym autorytetem. Czy ów autorytet przekłada się w Polsce na znajomość standardów orzecznictwa przez sądy, adwokatów i radców prawnych?
Rafał Bujalski: Na pewno jest z tym z roku na rok coraz lepiej, aczkolwiek, moim zdaniem na podstawie rozmów ze specjalistami w tym zakresie można wyciągnąć wniosek, że owa poprawa znajomości orzecznictwa i umiejętność ich zastosowania w codziennej praktyce prawniczej jest ciągle niewystarczająca.
Jakie mogą być tego przyczyny?
Myślę, że w szkoleniu prawników ciągle niewystarczający nacisk kładzie się na przekazywanie wiedzy i kompetencji związanych z tym obszarem prawa. Mam wrażenie, że zbyt mało podkreśla się wagę orzecznictwa strasburskiego i pokazuje się realne praktyczne korzyści wynikające z jego znajomości. Problemem są również nadal źródła jego poznania. Należy pamiętać, że orzecznictwo to jest wydawane oryginalnie w języku angielskim lub francuskim. Zwłaszcza ten ostatni język nie jest w Polsce wystarczająco dobrze znany, a to przekłada się na dostępność orzecznictwa ETPC w przypadku polskich prawników.
Skupmy się w takim razie na dostępności orzeczeń ETPC. Czy orzeczenia Trybunału są tłumaczone na język polski i udostępniane do powszechnego korzystania?
Tak, ale prawdę mówiąc, ilość polskojęzycznych wersji orzeczeń dostępnych w powszechnym obiegu nie jest oszałamiająca, zwłaszcza w porównaniu do języków innych państw-stron Konwencji. Ze statystyk ETPC wynika, że na około 50 tys. orzeczeń wydanych przez Trybunał poszczególne instytucje w Polsce przetłumaczyły na nasz język tylko około 600 z nich, wydanych po roku 1996, a więc trochę więcej niż 1 proc. ogólnej liczby orzeczeń. W przypadku innych języków ilość przetłumaczonych orzeczeń jest wyższa, nawet znacznie. I tak w języku tureckim można znaleźć ponad 4 tys. orzeczeń, w języku rosyjskim - ponad 1.200, po hiszpańsku niewiele mniej, a w jęz. niemieckim prawie tysiąc. Więcej niż w naszym języku jest również orzeczeń dostępnych w tak mało "popularnych" językach jak gruziński, islandzki czy macedoński.
Czy zbiory tłumaczeń tych orzeczeń znaleźć można w komercyjnych publikacjach?
Raczej rzadko i do tego często są to zbiory mocno zdezaktualizowane. Jedynym wyjątkiem są tu publikacje Wolters Kluwer Polska, które jako wydawnictwo zajmuje się tą tematyką całościowo i na bieżąco.
Co oferuje w tym zakresie Wolters Kluwer Polska?
Największą i całościową publikacją naszego Wydawnictwa, w której znaleźć można opracowania poświęcone orzecznictwu ETPC, jest program LEX Prawo Europejskie. Program udostępnia w tej chwili ponad 3 tysiące tłumaczeń obszernych wyciągów starannie wyselekcjonowanych orzeczeń ETPC.
To aż 5 razy więcej niż ilość "urzędowych" tłumaczeń...
Tak. Co więcej, roczne ilości udostępnianych tłumaczeń w naszym programie w ciągu ostatnich lat są również znacznie wyższe niż odpowiednie ilości "urzędowych" tłumaczeń w tych samych latach.
Przeglądając program znalazłam w nim oprócz tlumaczeń orzeczeń na język polski również omówienia tych wyroków. Jaki jest cel tych omówień? Czy nie jest to powielanie tych samych treści co w tłumaczeniach?
Nie do końca. Omówienia są krótkimi streszczeniami orzeczenia zawierającymi najważniejsze elementy jego stanu faktycznego i prawnego oraz wydanego rozstrzygnięcia. Pojawiają się w programie już w kilka dni po ich opublikowaniu w językach urzędowych czyli angielskim lub francuskim na stronie Trybunału Praw Człowieka, co niewątpliwie różni je od tłumaczeń orzeczeń, których przekład zajmuje zawsze sporo czasu.
__________________________________________________________________________________
Czytaj też:
Ekspert: orzecznictwo strasburskie? To po prostu trzeba znać!
Więziennictwo ignoruje wyroki ETPC ws. więźniów niebezpiecznych?
__________________________________________________________________________________
Podstawową wartością omówień jest zatem informowanie na bieżąco Użytkownika programu o działalności orzeczniczej tego sądu. Szybkość publikowania omówień oraz ich ilość, która przekracza zazwyczaj w ciągu roku liczbę stu publikacji, to bez wątpienia unikalne cechy tych opracowań, które na rynku oferuje wyłącznie program LEX.
Czy są jeszcze jakieś inne unikalne cechy opracowania orzecznictwa w programie?
Zwróciłbym uwagę na dwie z nich. Po pierwsze do najważniejszych orzeczeń przygotowujemy glosy, czyli pogłębione komentarze obejmujące również analizę skutków komentowanego orzeczenia dla stosowania prawa w Polsce.
Druga cecha to ...?
... powiązanie orzeczeń ETPC z konkretnymi przepisami polskich regulacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu Użytkownik widzi z poziomu konkretnych przepisów np. kodeksu karnego orzeczenia sądów europejskich mające znaczenie dla ich interpretacji, nawet jeśli bezpośrednio nie dotyczą polskich spraw. Np. wśród orzeczeń dotyczących art. 226 k.k. dotyczącego znieważenia funkcjonariusza lub konstytucyjnego organu Użytkownik programu znajdzie orzeczenia Trybunału w Strasburgu odnoszące się między innymi do skazania adwokata za znieważenie sędziego, użycia obraźliwych słów wobec strażników miejskich czy skazania za znieważenie prokuratora.
Dzięki temu wraz z orzecznictwem sądów polskich powiązanych z konkretnym artykułem danej regulacji Użytkownik otrzymuje całość wykładni sądowej dotyczącej interesującego go przepisu.
Dziękuję za rozmowę.
Więcej informacji i narzędzi znajdziesz w programie Lex Prawo Europejskie Bądź na bieżąco ze zmianami prawnymi i korzystaj z aktualnych materiałów |