Oprócz prezes Przyłębskiej - jak powiedział w środę Koman - w składzie znalazł się sędzia Justyn Piskorski, który będzie sprawozdawcą oraz sędziowie: Leon Kieres, Stanisław Rymar i Jarosław Wyrembak. "Termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony" - dodał. Sąd Okręgowy w Warszawie w końcu stycznia zdecydował o skierowaniu do TK pytania prawnego w sprawie ustawy dotyczącej świadczeń emerytalnych dla byłych funkcjonariuszy i pracowników służb bezpieczeństwa PRL. Jak powiedział Koman, pytanie to formalnie wpłynęło do TK 27 lutego. Ustawa zaczęła działać w październiku 2017 r. Na jej podstawie prawie 39 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL ma obniżone emerytury i renty; nie mogą być one wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS. Na podstawie tych przepisów obniżono emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Emerytury b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,5 tys., renta rodzinna - 1,7 tys. Odwołania części emerytowanych funkcjonariuszy od decyzji o obniżeniu im świadczeń finalnie wpływają do Sądu Okręgowego w Warszawie. "Na obecną chwilę do SO wpłynęło 8 tys. 774 odwołań w takich sprawach" - poinformowała w środę Anna Danielak z sekcji prasowej tego sądu. Warszawski SO w swym wystąpieniu do TK zapytał o kwestię zgodności przepisów ustawy dezubekizacyjnej "w zakresie, w jakim dokonano tą regulacją naruszenia zasady ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa prawa i stanowionego przez niego prawa, niedziałania prawa wstecz, powodującego nierówne traktowanie części funkcjonariuszy w porównaniu z tymi, którzy rozpoczęli służbę po raz pierwszy po dniu 11 września 1989 r., skutkując ich dyskryminacją". Ponadto pytanie sądu dotyczy sposobu i trybu uchwalenia zaskarżonych przepisów oraz "wątpliwości, czy spełnione zostały merytoryczne przesłanki do ich uchwalenia". Tzw. ustawa dezubekizacyjna, czyli nowelizacja przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji i innych służb, przyjęta została przez Sejm 16 grudnia 2016 r. podczas posiedzenia w Sali Kolumnowej. W grudniu 2017 r. warszawski sąd uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. tego posiedzenia Sejmu. Wskazał m.in., że prokuratura w uzasadnieniu umorzenia nie wyjaśniła z jakiego powodu, kiedy i kto podjął decyzję o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej. W środę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński powiedział, że postępowanie to pozostaje w toku i wykonywane są w nim m.in. zalecenia sądu z decyzji o uchyleniu umorzenia. "Prokurator przesłuchuje świadków, uzyskał też nagrania z większości stacji telewizyjnych, oczekujemy jeszcze na nagrania z dwóch stacji i ten materiał będzie analizowany" - powiedział. W lutym Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wystąpił do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, aby rozważył zmianę tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Rzecznik podnosił, że "obniżenie świadczenia nie ma żadnego związku z indywidualną oceną" postępowania funkcjonariuszy, a sprowadza się do "negatywnej oceny wyboru miejsca pracy". (PAP)
TK: sędziowie wybrani przez PiS ocenią ustawę dezubekizacyjną
Wyznaczony został skład pięciu sędziów do rozpoznania sprawy pytania warszawskiego sądu okręgowego dotyczącego tzw. ustawy dezubekizacyjnej; przewodniczącą będzie prezes Trybunału Julia Przyłębska - poinformował szef gabinetu prezes TK Marcin Koman.