Skargi na przepis Prawa o ustroju sądów powszechnych, który był podstawą ministerialnego rozporządzenia złożyła grupa posłów (głównie z PSL) i Krajowa Rada Sądownictwa. Na mocy tego rozporządzenia ministra Jarosława Gowina 79 najmniejszych sądów rejonowych zostało zniesionych i stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek. Głównym celem zmian - jak wskazywał resort - jest doprowadzenie do bardziej zrównoważonego obciążenia sędziów pracą.
W Trybunale KRS i grupa posłów była za orzeczeniem, że przepisy ustawy naruszają konstytucję, marszałek Sejmu, Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości uznali, że są one konstytucyjne. Wszyscy zgadzali się co do tego, że nawet gdyby Trybunał uznał niekonstytucyjność przepisów nie oznaczałoby to, że wraca siatka sądów sprzed reformy ministra Gowina.
Tworzenie i znoszenie sądów nie jest równoznaczne z określeniem lub zmianą ich ustroju - wskazał w środę Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu orzeczenia w sprawie przepisów, na mocy których od początku roku dokonano reorganizacji sądów rejonowych.
Trybunał orzekł, że podstawa prawna rozporządzenia, na mocy którego minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zniósł 79 sądów rejonowych, jest zgodna z konstytucją.
"Na poziomie ustawy muszą być określone podstawowe elementy ustroju i właściwości sądów, nie wyklucza to jednak odesłania przez ustawodawcę spraw szczegółowych do regulacji w drodze rozporządzenia" - powiedział w uzasadnieniu orzeczenia TK sędzia Marek Kotlinowski. Dodał, że określanie siedzib poszczególnych sądów nie jest zastrzeżone wyłącznie do regulacji ustawowej.
TK zaznaczył, że rozwiązanie przewidujące dokonywanie takich zmian ustawowo mogłoby - w określonych wypadkach - negatywnie wpłynąć na prawo obywateli do sądu. "Ustawodawca nie ma bowiem możliwości tak szybkiej reakcji na zachodzące zmiany, jaką ma organ wykonawczy" - zaznaczył sędzia Kotlinowski.
Za niezgodne z ustawa zasadniczą TK uznał natomiast przepis Prawa o ustroju sądów wojskowych upoważniający szefa MON w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości do tworzenia i znoszenia w drodze rozporządzenia sądów wojskowych, gdyż upoważnienie to nie określa wytycznych dotyczących treści aktu wykonawczego. Przepis ten utraci moc obowiązującą po roku od ogłoszenia orzeczenia TK.
We wtorek premier Donald Tusk - pytany o tę sprawę - powiedział, że wyrok TK kwestionujący reorganizację sądów nie będzie powodem do dymisji ministra Jarosława Gowina, bo on go w tej reformie wspierał. Zarazem premier przyznał, że taki wyrok byłby "poważnym kłopotem" dla ministra, którego "reformatorski rozmach doznałby z całą pewnością uszczerbku". (ks/pap)
Czytaj także:
Gowin: wyrok TK wzmocnił moją determinację w reformowaniu sądownictwa
PSL: wyrok TK oznacza, że trzeba tym bardziej przyjąć ustawę obywatelską