Trybunał Konstytucyjny oceni dziś przepisy o jawności postępowania dyscyplinarnego wobec adwokatów. Trybunał sprawdzi czy postępowania dyscyplinarne nie naruszają konstytucyjnej zasady równości. Autor skargi do TK twierdzi, że przepisy prawa o adwokaturze dotyczące postępowań dyscyplinarnych adwokatów są niezgodne z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa. Jako przykład skarżący wskazał sytuację, gdy podczas rozprawy przed sądem dyscyplinarnym izby adwokackiej jego żonie nakazano opuszczenie sali, a przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nie zostali dopuszczeni do udziału w postępowaniu przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym NRA.
Sprawa została wniesiona na gruncie przepisów, które zostały zmienione dwa lata temu. Obecnie obowiązujące regulacje dopuszczają udział osób postronnych w tego typu postępowaniach. Skarżący zarzucał, że w związku z tym, iż postępowania były jawne tylko i wyłącznie dla członków adwokatury i przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, naruszono zasadę równości wobec prawa. - Przepisy te, staraniem samorządu adwokackiego, zostały zmienione i obecnie postępowania dyscyplinarne są jawne także dla publiczności - powiedziała Joanna Agacka-Indecka, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej w rozmowie z Gazetą Prawną. Podkreśliła, że Trybunał nie mógł umorzyć postępowania, gdyż zmiany nastąpiły już po wniesieniu skargi.
O co chodzi w sprawie?
Skarżący Dariusz R. wystąpił do okręgowej izby adwokackiej o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec adw. Roberta G. Zgodnie z zawartą miedzy nimi umową adwokat sporządził pozew przeciwko spółce o zwrot kosztów zakupu ciągnika rolniczego ewentualnie dostarczenie rzeczy wolnej od wad i odszkodowanie. Powoływał się w nim na rachunki potwierdzające wydatki poniesione przez skarżącego w związku z niedotrzymaniem umowy przez tę spółkę. Rachunki adwokat otrzymał wcześniej od skarżącego. Wzywany wielokrotnie przez sąd okręgowy do ich złożenia oświadczał, że nie posiada rachunków, gdyż dołączył je do pozwu. Wobec tego sądy - okręgowy a następnie apelacyjny oddaliły pozew. Dopiero po zakończeniu postępowania przed sądem apelacyjnym adwokat zwrócił rachunki skarżącemu. Rzecznik dyscyplinarny okręgowej rady adwokackiej wszczął postępowanie przeciwko adw. Robertowi G. Sąd dyscyplinarny izby adwokackiej uznał adwokata winnego naruszenia zasady należytej gorliwości przy wykonywaniu czynności zawodowych jako pełnomocnika skarżącego i skazał go na karę dyscyplinarną w postaci upomnienia.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Naczelnej Rady Adwokackiej, do którego odwołał się Dariusz R. oraz obwiniony adwokat utrzymał w mocy zaskarżone rozstrzygnięcie. Kasację do Sądu Najwyższego złożył zarówno obwiniony jak i skarżący. Sąd Najwyższy sprawę przekazał do ponownego rozpoznania sądowi dyscyplinarnego izby adwokackiej, który ponownie uznał adwokata za winnego naruszenia zasad należytej staranności i gorliwości. Od tego orzeczenia skarżący wniósł odwołanie podnosząc, że działań adwokata nie można oceniać jedynie w kontekście braku należytej staranności i gorliwości. Adwokat w sposób celowy i zamierzony wprowadził w błąd sąd i swego klienta z premedytacją działając na jego szkodę. Wyższy Sąd Dyscyplinarny NRA zmienił zaskarżone orzeczenie i wymierzył adwokatowi karę dyscyplinarną w postaci nagany. Sąd Najwyższy do którego odwołali się skarżący i adwokat obie kasacje oddalił.
Podczas rozprawy przed sądem dyscyplinarnym izby adwokackiej żonie skarżącego nakazano opuszczenie sali, a przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nie zostali dopuszczeni do udziału w postępowaniu przed Wyższym Sądem Dyscyplinarnym NRA. Zdaniem skarżącego naruszono w ten sposób prawo do jawnego rozpatrzenia sprawy. Ponadto obowiązywanie kwestionowanych przepisów samo w sobie narusza prawo do rzetelnego procesu np. postępowania dyscyplinarne w izbach adwokackich są jawne tylko i wyłącznie dla członków adwokatury oraz przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości. Zdaniem skarżącego narusza to konstytucyjną zasadę równości wobec prawa. Tworzy bowiem dwie grupy posiadające odmienne prawa: członków adwokatury i przedstawicieli Min. Sprawiedliwości, którzy mogą korzystać z jawności oraz pozostałe osoby, które są tego prawa pozbawione. Rozprawie będzie przewodniczyła sędzia TK Maria Gintowt-Jankowicz , a sprawozdawcą będzie sędzia TK Marian Grzybowski.
(Źródło: TK/KW/GP)