Jak pisze Rzeczpospolita, wszystko przez to, że pracodawca wypłacił kobiecie jednorazową nagrodę za pracę. Straciła więc 6 tys. zł, które mogłaby uzyskać rocznie z 500+.
Kobieta uznała, że to niesprawiedliwe, i poskarżyła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. A ten nabrał wątpliwości co do konstytucyjności zasad przyznawania tego świadczenia. Uznał, że przez nieelastyczne kryterium dochodowe sytuacja osób zarabiających podobnie może być bardzo zróżnicowana, a wykluczenie skarżącej z kręgu świadczeniobiorców może być niezgodne z zasadą sprawiedliwości społecznej. WSA wystąpił więc z pytaniem w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Katarzyna Wójcik