Juncker mówił o tym na konferencji prasowej w Brukseli, przypominając o rozmowach jakie odbył z premierem Mateuszem Morawieckim i spotkaniu szefa MSZ Jacka Czaputowicza z wiceprzewodniczącym KE Fransem Timmermansem. - Kanały dialogu są otwarte na stałe i sądzę, że jest bardzo duża szansa, że polskie stanowisko ewoluuje nieco bliżej naszego, a nasze stanowisko w przesunie się powoli w kierunku polskiego - oświadczył Juncker.
O zbliżeniu stanowisk mówi też polski premier, ale zastrzega, że "mamy inne postrzeganie reformy wymiaru sprawiedliwości, zanim nastąpi zbliżenie stanowisk, musi nastąpić wzajemne zrozumienie". Zdaniem Mateusza Morawieckiego zbliżeniu stanowisk miała służyć m.in. ostatnia wizyta szefa MSZ Jacka Czaputowicza w Brukseli.
- My chcemy głęboko zreformować wymiar sprawiedliwości, ale KE trochę inaczej niż my patrzy na niektóre zmiany, które wdrażamy. Więc pierwsza rzecz – zanim nastąpi jakieś zbliżenie, to musi nastąpić wzajemne zrozumienie - podkreślił Morawiecki. - Kończymy opracowywać tzw. białą księgę, dokument, który ma dać naszym partnerom pewną jasność, klarowność postrzegania pewnych elementów reformy - poinformował premier.
Komisja Europejska, uruchamiając w grudniu art. 7.1. unijnego traktatu wobec Polski, wskazała, jakie działania muszą podjąć władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia. Poza zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym KE domaga się też nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Chce, by nie przerywano kadencji sędziów-członków Rady i zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów-członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego.
Innym z zaleceń jest "przywrócenie niezależności i legitymacji Trybunału Konstytucyjnego przez zapewnienie, aby prezes i wiceprezes byli wybierani zgodnie z prawem oraz aby wyroki Trybunału były publikowane i w całości wykonywane".
Szef KE przewiduje zbliżenie stanowisk ws praworządności w Polsce
W sporze z Polską w sprawie praworządności jest bardzo duża szansa, że zbliżymy nasze stanowiska - przewiduje przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Jednak polski premier mówi o innym postrzeganiu reformy wymiaru sprawiedliwości.