Skargę do Trybunału wniosła iracka rodzina (małżeństwo z synem), która poszukiwała w Szwecji azylu. Skarżący w latach 1990-2004 prowadził w Iraku firmę przewoźniczo-budowlaną, działającą wyłącznie na potrzeby amerykańskich klientów. Skarżący byli wielokrotnie atakowani przez bojowników Al-Kaidy, córka skarżących zginęła po ostrzelaniu jej samochodu, a brat skarżącego został porwany i zwolniony po zapłaceniu wysokiego okupu (natychmiast później uciekł z Iraku). W 2004 r. skarżący uciekli do Jordanii, w 2010 r. wnieśli o azyl w Szwecji. Władze szwedzkie uznały, że nie ma powodu, dla którego skarżący mogliby zostać w Szwecji, i nakazały ich wydalenie. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, iż ich powrót do Iraku oznaczać będzie dla nich realną groźbę naruszenia ich praw z art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz tortur oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania).
Trybunał zgodził się ze skarżącymi i potwierdził, że deportacja do Iraku będzie oznaczać naruszenie ich praw podstawowych z art. 3 Konwencji.
Trybunał zgodził się z argumentami rządu szwedzkiego, zgodnie z którymi ogólna sytuacja bezpieczeństwa w Iraku jako taka nie grozi naruszeniem praw podstawowych osób do Iraku deportowanych. W związku z tym zaistniała konieczność zbadania osobistej sytuacji skarżących, aby sprawdzić, czy mogłaby ona być powodem prześladowań i naruszeń ich praw podstawowych w ojczyźnie.
Trybunał wskazał, iż cała rodzina była adresatami gróźb ze strony bojowników Al-Kaidy, głównie ze względu na zawodową działalność pierwszego skarżącego. Jego córka zginęła, jego brat został porwany i zwolniony za okupem. Skarżący i jego rodzina byli postrzegani w Iraku jako "kolaboratorzy i zdrajcy", ponieważ skarżący współpracował z amerykańską armią. Zła sytuacja osób takich jak skarżący - to jest osób utrzymujących kontakty lub pracujących dla wielonarodowych sił zbrojnych w Iraku - potwierdzona została w raportach wielu organizacji pozarządowych oraz podmiotów rządowych (na przykład ministerstwa spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii). Co więcej, dane przedstawiane przez takie organizacje w odniesieniu do lat 2011 i następne pokazują, że sytuacja w Iraku z czasem ulega pogorszeniu, a osoby pracujące dla instytucji rządowych lub wielonarodowych sił zbrojnych narażone są coraz częściej na poważne niebezpieczeństwo. Przebieg wypadków przedstawiony przez skarżących jest także spójny i wiarygodny, a skarżący przedstawili mocne dowody na poparcie swych argumentów. Wobec tego Trybunał nie został przekonany, by po wydaleniu do Iraku państwo to mogło zapewnić skarżącym skuteczną ochronę przed groźbami i atakami Al-Kaidy, innych grup terrorystycznych lub indywidualnych osób. Tym samym deportacja skarżących nie może zostać przeprowadzona, gdyż oznaczałaby rzeczywiste zagrożenie poddania ich nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu, a co za tym idzie spowodowałaby naruszenie art. 3 Konwencji o prawach człowieka.
J.K. i inni przeciwko Szwecji - wyrok Wielkiej Izby ETPC z dnia 23 sierpnia 2016 r., skarga nr 59166/12.
Strasburg: wydalenie do Iraku bezpośrednio groziło naruszeniem praw człowieka
Europejski Trybunał Praw Człowieka wyrokiem Wielkiej Izby z 23 sierpnia uznał, że wydalenie skarżących do Iraku rodzi bezpośrednie i rzeczywiste zagrożenie zastosowania wobec nich nieludzkiego i poniżającego traktowania.