Skarga została wniesiona do Trybunału przez Sudańczyka, który został napadnięty w bułgarskim centrum handlowym przez dwóch młodych ludzi identyfikujących się jako "skinheadzi". Napastnicy powalili skarżącego na ziemię, pobili i grozili nożem, wykrzykując przy tym rasistowskie hasła i nazywając skarżącego "brudnym czarnuchem". Pomimo oczywistego rasistowskiego tła całego zajścia, organy śledcze nie zbadały tego aspektu sprawy, chociaż bułgarskie prawo karne przewiduje szczególną kwalifikację prawną dla czynów popełnionych w wyniku takiej motywacji. Skarżący przed Trybunałem zarzucił, iż ten stan rzeczy sprowadzał się do poniżającego traktowania i dyskryminacji, a przeprowadzone śledztwo uchybiało wymogom skuteczności.
Trybunał zgodził się z tą argumentacją i stwierdził naruszenie art. 14 w związku z art. 3 Konwencji o prawach człowieka (zakaz dyskryminacji oraz zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania). Zdaniem Trybunału dyskryminacja ze względu na rasę może sprowadzać się do nieludzkiego i poniżającego traktowania. Nawet jeżeli próg dolegliwości niezbędny dla naruszenia art. 3 Konwencji nie został przekroczony, to rasistowski wydźwięk czynu karalnego zawsze stanowi czynnik obciążający i musi zostać wyjaśniony w śledztwie. W omawianej sprawie rasistowski kontekst napaści na skarżącego był oczywisty, a sprawcy zostali zidentyfikowani jako "skinheadzi" i byli szeroko znani z ksenofobicznych poglądów. Skarżący został pobity, znieważony, grożono mu nożem - zdaniem Trybunału te elementy wyczerpały znamiona nieludzkiego i poniżającego traktowania, a zatem władze miały obowiązek przeprowadzić skuteczne śledztwo w tej sprawie. Mimo że prawo bułgarskie przewiduje odpowiednią regulację karną dotyczącą przestępstw popełnianych z motywacji rasistowskiej i surowiej każe za takie czyny, to organy śledcze zamknęły oczy na tę kwestię skupiając się na ustaleniu okoliczności, kto rozpoczął bójkę. Skarżący w postępowaniu wielokrotnie zwracał uwagę na rasistowskie wyzwiska, jakie pod jego adresem kierowali sprawcy, jednak sprawcy i świadkowie zdarzenia nie zostali nawet przesłuchani na tę okoliczność ani przez policję, ani przed sąd. Trybunał uznał, iż taki stosunek organów władzy do zarzutów podnoszonych przez skarżącego stanowił uchybienie obowiązków spoczywających na Państwie w świetle art. 14 i art. 3 Konwencji. Miało tym samym miejsce naruszenie konwencyjnych standardów prowadzenia śledztwa.
Polskie prawo karne - tak jak i prawo bułgarskie - również przewiduje szczególną regulację karną pozwalającą na ściganie przestępstw przeciwko osobie popełnionych z motywacji rasistowskiej (zob. art. 119, art. 257 kodeksu karnego). Istotą omawianej sprawy nie był jednak brak możliwości prawnej, lecz inercja organów państwowych, które powinny z takiej możliwości korzystać. Zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Trybunału w Strasburgu prawa podstawowe muszą być chronione w sposób praktyczny i skuteczny, a nie iluzoryczny i teoretyczny. Sam zapis ustawowy nie wystarcza, a konwencyjne standardy ochrony praw podstawowych wymagają realnych działań ze strony państw-stron Konwencji.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 11 marca 2014 r. w sprawie nr 26827/08, Abdu przeciwko Bułgarii.