Skarga została wniesiona do Trybunału przez czwórkę obywateli Wielkiej Brytanii, którzy uznali, iż ich prawo do manifestowania swego przywiązania do chrześcijaństwa zostały naruszone. Wolność manifestowania wyznania, jako element wolności wyznania jako takiej, jest chroniony w art. 9 Konwencji o prawach człowieka.
Dwie pierwsze skarżące nie mogły nosić krzyża na szyi w swym miejscu pracy. Pierwsza z nich pracowała dla linii lotniczych, które wymagały od swych pracowników noszenia uniformów składających się z koszul zapiętych pod szyję i krawatów. Widoczna biżuteria nie była dozwolona. Trybunał uznał, iż ograniczenie to było nadmierne, a prawodawca brytyjski nie zachował odpowiedniej równowagi pomiędzy potrzebą okazania swego przywiązania do chrześcijaństwa przez skarżącą z jednej strony, a chęcią utrzymania odpowiedniego wizerunku prywatnej firmy z drugiej strony. Miało tym samym miejsce naruszenie praw skarżącej z art. 9 Konwencji. Druga skarżąca była pielęgniarką na oddziale geriatrycznym. Zakaz noszenia widocznej biżuterii – w tym krucyfiksu na szyi – był motywowany względami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dobrem pacjentów. Krzyż mógłby zostać zerwany przez pacjenta w trakcie opieki nad nim lub wejść w kontakt z otwartą raną, bądź też w inny sposób przeszkadzać w pracy pielęgniarki opiekującej się ludźmi w podeszłym wieku i obłożnie chorymi. Zdaniem Trybunału dyrekcja szpitala miała prawo do wprowadzenia zakazu noszenia widocznej biżuterii, a względy bezpieczeństwa pacjentów stanowią proporcjonalny i uzasadniony powód ograniczenia prawa z art. 9 Konwencji.
Przypadki dwóch pozostałych skarżących dotyczyły prawa do manifestowania ich sprzeciwu przeciwko związkom homoseksualnym, które skarżący uznawali za sprzeczne ze światopoglądem chrześcijańskim. Trzecia skarżąca była urzędnikiem stanu cywilnego i – po wejściu w życie w Wielkiej Brytanii ustawy o związkach partnerskich – odmówiła udziału w ceremoniach zawierania takich związków przez pary homoseksualne. Czwarty skarżący był z kolei terapeutą rodzinnym, który nie chciał prowadzić terapii par homoseksualnych. Skarżący zostali zwolnieni z pracy z powodu niewypełniania swych obowiązków pracowniczych i nieprzestrzegania ustawodawstwa równościowego. Trybunał uznał, iż ten stan rzeczy nie naruszał ich praw z art. 9 Konwencji, gdyż prawo do demonstrowania niezgody na związki homoseksualne zostało zrównoważone przez zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oraz politykę równościową prowadzoną przez pozwane państwo.
Omawiany wyrok stanowi wręcz doskonałe zobrazowanie polityki równoważenia praw podstawowych, konsekwentnie prowadzonej przez Trybunał w jego orzecznictwie. Każdemu człowiekowi przysługuje prawo do manifestowania swego wyznania lub do wyrażania swych poglądów, lecz granicą ochrony tychże praw jest potencjalne naruszenie praw podstawowych innych osób. W tym przypadku Trybunał uznał, iż prawa pacjenta oraz polityka równościowa realizowana przez państwo i zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną stanowiły wystarczającą przeciwwagę dla prawa do manifestowania wyznania przez skarżących. Na podobną ochronę nie zasłużył w oczach Trybunału interes prywatnej firmy, która chciała rygorystycznie wyegzekwować na pracownicy swój "dress code". Widać więc wyraźnie, że prawa podstawowe także mają swoją hierarchię, a nadużywanie prawa podstawowego, z pokrzywdzeniem innych osób, nie może zasługiwać na ochronę.
Wyrok ten jest także bardzo aktualny w polskiej przestrzeni publicznej. Regularnie jesteśmy świadkami sporów i kłótni o to, czy polscy katolicy są dyskryminowani w społeczeństwie niewierzących – bądź odwrotnie, czy niewierzący są dyskryminowani w społeczeństwie katolickim, w zależności od osobistych przekonań dyskutanta. Warto wówczas pamiętać, że w społeczeństwie demokratycznym zawsze będą się ścierać interesy przeciwstawnych grup, a na granicy ochrony praw podstawowych jednej ze stron konfliktu stoi ochrona praw podstawowych jej oponentów.
Tak wynika z wyroku Trybunału z 15.01.2013 r. w połączonych sprawach nr 48420/10, 59842/10, 51671/10 i 36516/10, Eweida i inni przeciwko Wielkiej Brytanii.
Strasburg: prawo do manifestowania wyznania chronione, ale z ograniczeniami
Prawo do manifestowania religii nie jest chronione w sposób nieograniczony, lecz musi zostać zrównoważone z ochroną praw podstawowych osób trzecich uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w swym wyroku z 15 stycznia br.