Sprawa dotyczyła niewyjaśnionych zaginięć ośmiu mężczyzn w Czeczenii w okresie pomiędzy marcem 2002 r. a lipcem 2004 r., którzy zostali aresztowani w sposób przypominający operację służb bezpieczeństwa, i po których słuch następnie zaginął. We wszystkich tych przypadkach powtarzały się identyczne scenariusze – grupa uzbrojonych mężczyzn, mówiących po rosyjsku, w wojskowych ubraniach i w pełnym kamuflażu, wchodziła siłą do domów, przeszukiwała je i zatrzymywała dorosłych mężczyzn. Po wielu zabiegach ze strony rodzin miejscowa prokuratura wszczynała jakieś formy postępowań, które jednak nigdy nie przyniosły żadnych rezultatów.

Trybunał uznał ten stan rzeczy za oczywiste naruszenie art. 2 Konwencji o prawach człowieka (prawo do życia), a także art. 3 (zakaz tortur i nieludzkiego traktowania) oraz art. 5 Konwencji (prawo do wolności i bezpieczeństwa).

Trybunał wskazał także, iż od 1999 r. wydał wyroki przeciwko Rosji w około 120 podobnych sprawach, dotyczących zaginięć osób w Czeczenii i Inguszetii. Pokrzywdzeni byli zatrzymywani w podobnych okolicznościach przez siły przypominające wojsko. Problem nieprowadzenia skutecznych dochodzeń w sprawach takich zaginięć urósł na północnym Kaukazie do rangi problemu systemowego.

Trybunał zalecił Rosji podjęcie szeregu środków mających zmienić tę sytuację. Środki te można przyporządkować do dwóch podstawowych grup. Przede wszystkim należy zakończyć cierpienie będące udziałem rodzin zaginionych, które do tej pory nie poznały losów swych bliskich, nie wiedzą, czy żyją, a jeżeli nie żyją, to w jakich okolicznościach zmarli i gdzie zostali pochowani. Trybunał poparł pomysł powołania do życia jednego organu odpowiedzialnego wyłącznie za badanie zaginięć w regionie, któremu przyznano by nieograniczony dostęp do wszelkich informacji, także tych wojskowych i objętych klauzulą poufności. Organ taki powinien mieć możliwość prowadzenia poszukiwań na dużą skalę, odszukiwania masowych mogił, prowadzenia prac identyfikacyjnych, a także wypłaty odszkodowań rodzinom zaginionych.

Druga grupa środków dotyczy skuteczności prowadzonych dochodzeń. Należy do niej zaliczyć zalecenie przyjęcia ogólnego planu poprawienia skuteczności postępowań w sprawach zaginionych, przyznanie śledczym dostępu do informacji wojskowych, także informacji poufnych, zapewnienie, iż dochodzenia nie są prowadzone przez te same osoby, które były zamieszane w porwania, przyznanie bliskim dostępu do akt sprawy oraz wydłużenie terminów przedawnienia ścigania odnośnych przestępstw.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że zalecenia Trybunału pozostaną na papierze. Energiczna reakcja władz rosyjskich na łamanie praw człowieka w Czeczenii byłaby zapewne jednym z największych prezentów noworocznych i dla Czeczenów, i dla organizacji walczących o ochronę praw człowieka w tym regionie. Trzeba też jednakże powiedzieć, iż Europejski Trybunał Praw Człowieka pozostaje jedną z niewielu instytucji, która nadal głośno upomina się o prawa Czeczenów na arenie międzynarodowej. Niestety – wprowadzenie zaleceń Trybunału w życie zależy wyłącznie od dobrej woli państwa, do którego są one kierowane.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 18.12.2012 r. w połączonych sprawach nr 2944/06, 8300/07, 42509/10, 50184/07 i 332/08, Aslakhanova i inni przeciwko Rosji.