30 stycznia miała miejsce doroczna konferencja podsumowująca działalność Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za poprzedni rok. Przewodniczący Trybunału Dean Spielmann za szczególny sukces uznał zmniejszenie liczby zawisłych przed Trybunałem spraw.
Rok 2013 był dla Europejskiego Trybunału Praw Człowieka rokiem testowym, kiedy to na pełen etat i z pełną mocą rozpoczęło się wdrażanie reform organizacyjnych, przyjętych w latach 2009-2012. Istotą reform było doprowadzenie do sytuacji, w której Trybunał przestanie być "ofiarą własnego sukcesu" i zacznie na bieżąco radzić sobie z wpływem skarg. Przewodniczący Trybunału Dean Spielmann w przemówieniu otwierającym konferencję pozwolił sobie na optymizm - pod koniec 2013 r. liczba zawisłych przed Trybunałem skarg spadła poniżej 100 tysięcy, co jest znacznym osiągnięciem w porównaniu do 160 tysięcy z września 2011 r. Sukces ten przypisuje się wdrożeniu procedury wstępnego rozpatrywania skarg przez jednego sędziego i zaostrzeniu kryteriów dopuszczalności skarg. W swym przemówieniu Dean Spielmann podkreślił także znaczenie współpracy państw-stron Konwencji z Trybunałem: kraje takie jak Turcja, Bułgaria i Szwecja w 2013 r. przyjęły akty prawne stanowiące na szczeblu krajowym środek odwoławczy, pozwalający na naprawę najbardziej typowych naruszeń konwencyjnych w tych państwach bez interwencji przed Trybunałem (skargi na przewlekłość postępowania sądowego, nieskuteczność śledztwa i tym podobne).
W 2013 r. do Trybunału wpłynęło prawie 66 tys. nowych skarg, z czego 45 750 zostało uznane za niedopuszczalne w procedurze ich weryfikacji przez jednego sędziego. Trybunał rozstrzygnął w 2013 r. 93 400 skarg, co stanowiło liczbę wyższą od liczby wpływu nowych skarg i przyczyniło się do zmniejszenia obłożenia Trybunału (99 900 skarg zawisłych przed Trybunałem w 2013 r. w porównaniu do 128 100 w 2012 r., co daje spadek o prawie 22 % w ciągu jednego roku). Trybunał wydał wyrok w 3 659 sprawach (w porównaniu do 1 678 w 2012 r.), jakkolwiek wiele spraw zostało połączonych i samych wyroków zapadło 916. Te liczby pokazują, jak niewiele skarg wniesionych do Trybunału kończy się wydaniem wyroku: 1 678 w stosunku do 93 400 rozpatrzonych spraw, czyli mniej niż 2 %.
W 2013 r. ponownie największym "grzesznikami" konwencyjnymi były Rosja i Turcja. Statystyka wyroków, w których stwierdzono przynajmniej jedno naruszenie Konwencji, kształtuje się następująco: Rosja (119 wyroków), Turcja (118), Rumunia (83), Ukraina (65), Węgry (40), Włochy (34) i Grecja (32). Trzeba też wskazać, iż na dzień 31 grudnia 2013 r. większość spraw zawisłych przed Trybunałem dotyczyła Rosji (16,8%), Włoch (14,4%), Ukrainy (13,3%) i Serbii (11,3%). Cieszy, że w tej statystyce nie znalazło się miejsce dla Polski. Jeżeli chodzi o nasz kraj, to przed Trybunałem zawisło w tym roku 1 648 skarg, z czego wyrok zapadł w 23 sprawach. 5 388 skarg uznano za niedopuszczalne.
Dean Spielmann uznał też za wydarzenie o kluczowym znaczeniu przyjęcie w kwietniu 2013 r. projektu porozumienia w sprawie przystąpienia Unii Europejskiej do Konwencji o prawach człowieka. Akcesja Unii do Konwencji otworzy przed obywatelami UE możliwość kontroli aktów prawnych i działań instytucji europejskich przed Trybunałem Praw Człowieka, co sprawi, że system ochrony praw podstawowych w Europie stanie się kompletny.
Szczegółowe podsumowanie działalności Trybunału dostępne jest na stronie internetowej Trybunału http://echr.coe.int/Pages/home.aspx?p=home.
Źródła: Annual Report 2013: http://echr.coe.int/Documents/Annual_report_2013_prov_ENG.pdf
Analysis of statistics 2013: http://echr.coe.int/Documents/Stats_analysis_2013_ENG.pdf
Strasburg: mniej spraw w Trybunale w 2013 roku
Poniżej 100 tysięcy spadła pod koniec ubiegłego roku liczba spraw zawisłych przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, podczas gdy rok wczesniej było ich ponad 160 tys. To efekt reform wprowdzonych w strasburskim trybunale.