Skargę do Trybunału wniósł obywatel Polski, który w latach 2009-2012 przebywał w areszcie śledczym w Lublinie. W czasie pobytu w tej jednostce penitencjarnej skarżący sprawiał szereg problemów dyscyplinarnych: odkryto u niego 132 tabletki leków psychoaktywnych, próbował przekazywać "grypsy" w czasie widzeń z rodziną, naruszał porządek w placówce itp. Przez jakiś czas stosowano względem niego reżim pozbawienia wolności dla więźniów niebezpiecznych, lecz nawet po odstąpieniu od tego reżimu skarżący był regularnie poddawany pełnym kontrolom osobistym i przeszukaniom celi. Przed Trybunałem skarżący zarzucił, iż ten stan rzeczy stanowił naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania (art. 3 Konwencji o prawach człowieka) oraz jego prawa do poszanowania życia prywatnego (art. 8 Konwencji).
Trybunał nie zgodził się ze skarżącym, jeżeli chodzi o zarzut traktowania go w sposób nieludzki i poniżający, potwierdził jednak naruszenie prawa do poszanowania jego życia prywatnego i art. 8 Konwencji.
Kontrola osobista osadzonego opiera się na przepisach art. 116 kodeksu karnego wykonawczego i realizuje uprawnione cele takie jak zapobieganie przestępstwom i naruszeniom porządku oraz ochrona praw innych osób. Trybunałowi pozostało zbadanie, czy prowadzenie takich kontroli w przypadku skarżącego było proporcjonalne i uzasadnione. Trybunał wskazał w tej mierze na pismo polskiego Rzecznika Praw Obywatelskich z 23 grudnia 2014 r. do Ministra Sprawiedliwości, w którym Rzecznik wskazywał na brak szczegółowych przepisów regulujących poddawanie osadzonych kontrolom osobistym: podstaw stosowania, zakresu kontroli oraz uprawnień funkcjonariuszy prowadzących kontrolę. Rzecznik wskazywał również, iż brak takich regulacji rodzi ryzyko arbitralnego poddawania osadzonych kontrolom osobistym. Trybunał uznał te wątpliwości za uprawnione.
Trybunał stwierdził nadto, iż ma świadomość konieczności zapewnienia bezpieczeństwa w placówkach penitencjarnych, jednakże stosowanie tak inwazyjnego środka, jak pełna kontrola osobista, wymaga wiarygodnego uzasadnienia. Nic nie wskazuje na to, by w omawianej sprawie takie uzasadnienie było przedstawiane w konkretnym przypadku stosowania kontroli względem skarżącego. Trybunał wskazał także, iż zgodnie z zaleceniem Rzecznika Praw Obywatelskich osobie poddanej kontroli osobistej powinno przysługiwać prawo zaskarżenia takiej kontroli do sądu. Wobec braku skutecznego środka zaskarżenia, którego polskie prawo nie przewiduje, nie można skutecznie egzekwować nakazu każdorazowego uzasadnienia, w odpowiednim stopniu, kontroli osobistej więźnia. Te okoliczności wystarczyły, by Trybunał mógł w konkluzji uznać, że władze polskie nie przedstawiły wystarczających i istotnych powodów na poddanie skarżącego kontroli osobistej, która stanowiła nieuprawnioną ingerencję w jego prawo do poszanowania życia prywatnego z naruszeniem art. 8 Konwencji.
Dejnek przeciwko Polsce - wyrok ETPC z dnia 1 czerwca 2017 r., skarga nr 9635/13.