Ministerstwo Sprawiedliwości podsumowało ostatnie pięć lat funkcjonowania sądów rejonowych. Mimo wielu reform zamiast przyspieszenia widać w raporcie gorsze wyniki sądów. Przykład? Rośnie liczba spraw, które nie zostały załatwione w ciągu roku. Spada też wskaźnik opanowania wpływu – pokazuje on, ile spraw sędziowie załatwili ze 100, które do nich wpłynęły. W sprawach cywilnych w 2013 r. wyniósł on 83,7 i był najniższy od lat.
– Duża dysproporcja w obciążeniu pracą, rozbudowane procedury i stale poszerzająca się kognicja – uważa ministerstwo.
Ze statystyk wynika, że w minionym roku w całej Polsce przybyło kilkanaście tysięcy spraw, w których długość procesu przekroczyła trzy lata.
Jedną z przyczyn tego zjawiska jest ponowny wpis spraw w sądach, z czego zdecydowaną większość stanowią sprzeciwy od nakazów wystawianych przez e-sąd w Lublinie. Liczba powtórnych wpisów w 2013 r. w stosunku do 2012 r. wzrosła o 6,5 punktu procentowego, a w stosunku do 2009 r. o 19,3 punktu, czyli podwójnie.

Źródło: Rzeczpospolita