"Bardzo chciałbym, żeby taka ustawa była przyjęta jeszcze w tym roku. Będzie to specustawa, która ureguluje nam wszystkie tereny, mające jakąkolwiek historyczną wadę" - powiedział w piątek PAP wiceminister, szacując, że wadami formalnymi może być obarczone co najmniej ponad tysiąc pogórniczych działek.
"W sumie to są tysiące działek, z których ponad tysiąc jest z różnego powodu nieunormowanych - nie ma dokumentów, brak właściciela itp. (...). Dzisiaj dopinamy analizy, jakie to są wady, żebyśmy umieli to przewidzieć i tą ustawą uregulować praktycznie każdą działkę" - wyjaśnił Tobiszowski.
Specustawa ma służyć przede wszystkim działkom służącym w przeszłości kopalniom węgla kamiennego - większość z nich należy dziś do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Obecnie prawnicy zastanawiają się, w jaki sposób ustawa ma zdefiniować działki, o które chodzi - być może konieczna będzie pełna lista konkretnych działek objętych ustawą.
Według wiceministra, pogórnicze tereny, gdzie zaszłości sięgają czasem lat przedwojennych, wymagają gruntownego uporządkowania pod względem formalnym, którego nie da się przeprowadzić np. w formie nowelizacji tzw. ustawy górniczej. "Przygotowujemy założenia do odrębnej ustawy, poświęconej tylko tym działkom" - sprecyzował Tobiszowski.
Nie wykluczył, że w przyszłości z SRK mógłby zostać wydzielony osobny podmiot zajmujący się zagospodarowaniem nieruchomości pogórniczych. "Naszą intencją jest nie tyle kumulowanie tych terenów i administrowanie nimi, ale to, by te tereny zostały pobudzone inwestycyjnie; potrzebna jest inna dynamika zarządzania tym majątkiem" - wyjaśnił wiceminister.
Obecnie – po niedawnym przejęciu dużej części nieprodukcyjnego majątku dawnej Kompanii Węglowej - do SRK należy blisko 3,5 tys. hektarów gruntów, na których znajduje się kilka tysięcy budynków i innych budowli. Ponadto spółka ma ok. 15 tys. b. mieszkań zakładowych wraz z infrastrukturą służącą ich mieszkańcom, garażami itp.
Z początkiem lipca, w ramach podziału Kompanii Węglowej między SRK i dwie nowo utworzone spółki Skarbu Państwa, spółka restrukturyzacyjna przejęła 6.565 działek o łącznej powierzchni przekraczającej 1,7 tys. hektarów (oznacza to podwojenie ilości posiadanych przez SRK gruntów), w tym blisko 4 tys. działek (o łącznej powierzchni 1,1 tys. ha) o uregulowanym stanie prawnym oraz ponad 2,6 tys. działek, których stan prawny nie jest uregulowany. Do SRK trafiło też prawie 3,4 tys. dawnych mieszkań zakładowych (w sumie spółka ma ich już ok. 15 tys.) i ok. 3,5 tys. garaży.
Jak mówił w piątek Tobiszowski, partnerami w zagospodarowaniu pogórniczych terenów będą samorządy - mają one nieodpłatnie przejmować tereny, którymi będą zainteresowane, powinny też uczestniczyć w wypracowywaniu koncepcji ich zagospodarowania. "Partnerem na pewno będą prezydenci miast, których zaprosimy do rozmów" - zapewnił wiceminister.
Przypomniał, że trwają prace nad programem wsparcia inwestycyjnego dla Śląska na terenach poprzemysłowych, aby jednak mógł on być realizowany, działki muszą mieć uregulowany status, w czym ma pomóc specustawa. "To działanie jest potrzebne, abyśmy mogli - mając uporządkowane tereny i partnerów w samorządach - kierować środki pod konkretne pomysły" - mówił Tobiszowski.
W tym kontekście reformy wymaga - dodał wiceminister - struktura wewnętrzna SRK. Jak zapowiedział w lipcu prezes tej spółki Tomasz Cudny, w najbliższym czasie nowy zarząd SRK zamierza przygotować propozycję zmian strukturalnych, które mają pomóc firmie w skutecznej realizacji powierzonych jej zadań. Jeżeli plan zatwierdzi rada nadzorcza, nowa struktura ma obowiązywać już od jesieni. Skład zarządu może być wówczas rozszerzony z trzech do pięciu osób – jeden z nowych wiceprezesów miałby zająć się sprawami mieszkaniowymi, drugi – zagospodarowaniem majątku i likwidacją szkód górniczych.
"Zarząd SRK przygotowuje obecnie zmianę całej struktury spółki. We wrześniu chcemy przedstawić jej założenia stronie społecznej, a w październiku powinniśmy ten nowy kształt wdrażać w życie. To jest dzisiaj jedno z ważniejszych wyzwań organizacyjnych w branży, dlatego, że dziś SRK jest niewydolna" - powiedział Tobiszowski, wskazując, iż reforma SRK wpisuje się w tworzone w ramach Programu dla woj. śląskiego nowe założenia zagospodarowania terenów poprzemysłowych.
SRK, która m.in. na działania likwidacyjne oraz zabezpieczenie dawnych kopalń wydaje rocznie ponad 1 mld zł z dotacji budżetowej, chce, by skuteczne zagospodarowanie terenów po dawnych kopalniach stało się tak samo ważną dziedziną działalności spółki jak likwidacja majątku, która jest statutowym działaniem SRK. W najbliższym czasie w spółce ma powstać specjalny pion dotyczący zagospodarowania majątku, podległy jednemu z dwóch nowych wiceprezesów. Do jego zadań będzie należało m.in. szukanie pomysłów i tworzenie koncepcji zagospodarowania poszczególnych terenów. (PAP)