SN rozstrzygnął, czy można orzec przepadek całej sumy, jeżeli jej część została "wyprana" i pochodzi z nielegalnych źródeł.
Sląski gang paliwowy prał
Uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 czerwca 2015 r. (sygn. akt I KZP 5/15) jest wynikiem pytania prawnego zadanego przez Sąd Najwyższy rozpatrujący w zwykłym składzie kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 grudnia 2013 r.
Czytaj też>>SN: pranie brudnych pieniędzy to także wystawianie...SN: pranie brudnych pieniędzy to także wystawianie fikcyjnych faktur VAT
Opisywana sprawa dotyczy tzw. "śląskiego gangu paliwowego" i jest jedną z największych w Polsce spraw pod względem wysokości wyrządzonej Skarbowi Państwa szkody. W wyniku nie uiszczenia podatku akcyzowego i podatku VAT za produkcję paliwa Skarb Państwa stracił 495 mln zł. Uzyskane z przestępstwa pieniądze były następnie "prane" m.in. przez zawieranie fikcyjnych umów tworzących pozory świadczenia usług doradczych i szkoleniowych, podczas gdy usługi takie nie były świadczone. W wyrokach wydanych we wcześniejszych instancjach sądy ustaliły od jednego z oskarżonych przepadek równowartości korzyści pochodzących z przestępstw w kwocie ponad 2 mln zł. Nie udało się ustalić, jaka część tej kwoty pochodziła z legalnych źródeł, a jaka z przestępstw, ale w związku z zastosowaniem metody mieszania środków jako próby prania pieniędzy orzeczono przepadek całej sumy.
Przepadek części pranych sum
Wobec poważnych wątpliwości co do wykładni prawa w opisywanym przypadku zwykły skład Sądu Najwyższego skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do odroczenia rozpoznania sprawy głównej i przedstawił zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów tego Sądu. Przedmiotem pytania prawnego było m.in. zbadanie, czy środki majątkowe zgromadzone na rachunku bankowym, co do których wiadomo, że tylko ich część pochodzi z korzyści związanych z popełnieniem przestępstwa, mogą stanowić w całości przedmiot przestępstwa tzw. prania brudnych pieniędzy.
Według powiększonego składu Sądu Najwyższego kluczowe jest zaznaczenie, że zrealizowaniem znamion przestępstwa prania brudnych pieniędzy, określonego w art. 299 §1 k.k., jest podejmowanie czynności wykonawczych wobec przedmiotu przestępstwa, jakim są środki płatnicze przechowywane na rachunku bankowym, o ile środki te pochodzą z korzyści związanych bezpośrednio lub pośrednio z popełnieniem przestępstwa. Jak dalej zauważyli sędziowie SN, przy takim określeniu przedmiotu czynności wykonawczych każdorazowo sądy powinny kłaść nacisk na prawidłowe ustalenie, jaka jest wartość środków pieniężnych, które pochodzą z tych korzyści. Sprawca przestępstwa prania brudnych pieniędzy nie ma możliwości oddzielenia i podejmowania z jednego konta bankowego środków "czystych" i "brudnych". Zakłada się, że świadomy pochodzenia środków sprawca pobiera z konta tylko "brudne" środki, zatem czynność wykonawcza w postaci "prania pieniędzy" jest skierowana wobec takiej kwoty środków przechowywanych na rachunku, wobec której dojdzie do "wyprania" kwoty środków pieniężnych.
Wnioski z uczwały SN
Podsumowując, w odpowiedzi na pytanie prawne skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego stwierdził, że przedmiotem przestępstwa prania "brudnych" pieniędzy mogą być przechowywane na rachunku bankowym środki pieniężne do wysokości równej wartości korzyści majątkowych, których dotyczyła czynność wykonawcza.
Redakcja Publikacji Elektronicznych WK