Spółdzielnia Mieszkaniowa " Pod kopcem" w Warszawie odłączyła się od Spółdzielni 'Energetyka". W 1993 r. strona powodowa ( odłączona spółdzielnia) złożyła pierwszy wniosek o ustanowienie użytkowania wieczystego w urzędzie miasta. Chodziło o  uregulowanie sytuacji prawnej fragmentu terenu z pawilonem handlowym na rogu ul. Bartyckiej i Czerniakowskiej.
Miasto prowadziło korespondencję w tej sprawie. Kolejny wniosek spółdzielnia złożyła w 1998 r., ale już po terminie, który obowiązywał do 31 grudnia 1996 r. Termin ten był przewidziany w art. 208 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Ustawa dała spółdzielniom i innym osobom prawnym roszczenie o ustanowienie użytkowania wieczystego gruntów oraz o nieodpłatne przeniesienie własności znajdujących się na nich budynków. Dotyczy to budynków, które na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy do dnia 5 grudnia 1990 r. wybudowały spółdzielnie same lub wybudowali ich poprzednicy prawni z własnych środków, za zezwoleniem właściwego organu nadzoru budowlanego budynki.  Roszczenie przysługuje tym osobom w stosunku do gruntów będących w dniu zgłoszenia roszczenia w ich posiadaniu.
Spółdzielnia wystąpiła do sądu przeciw miastu z roszczeniem o złożenie oświadczenia woli. Sąd I instancji stwierdził, ze nie było formalnego wniosku w terminie. Wniosek złożony przez spółdzielnię w 1993 r. nie spełniał wymogów. Wniosek był spóźniony, a roszczenie wygasło.
Sąd Apelacyjny zmienił wyrok i uwzględnił roszczenie spółdzielni. Uznał, że mogło dojść do przedawnienia, ale stawianie takiego zarzutu przez miasto jest nadużyciem prawa. Wniosek o ustanowienie użytkowania spełniał warunki, gdyż cały sporny teren działek był niezbędny ( niezbędność jest warunkiem ustanowienia tego prawa).
Miasto złożyło skargę kasacyjną.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd II instancji miał rację stwierdzając, że wniosek z 1993 r. był ważny.
Jednak o uchyleniu przesądził fakt, że operat szacunkowy i opinia biegłego dla ustalenia opłaty powinien być sporządzony raz jeszcze. Dlatego, że jedna opinia biegłego była tylko opisem działki, a nie jej oszacowaniem - powiedział sędzia Jan Górowski.
Co do kwestii przedawnienia SN uznał, że aby przyjąć, iż doszło do nadużycia prawa, to roszczenie jest przedawnione. Taka teza jest niesłuszna, gdyż do przedawnienia nie doszło. 

Sygnatura akt CSK 166/14, wyrok z 14 maja 2015 r.

 

Rok wydania: 2013
  Łukasz Dziamski
 
Aktualizacja opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. Zagadnienia proceduralne