Z wzorca umowy ubezpieczenia Nordea Strateg wynikało, że klient, który się ubezpieczy, będzie wpłacał, co roku pewną sumę pieniędzy na konto, a po jego śmierci spadkobiercy dostaną sumę z polisy i wszystkie zgromadzone na koncie środki. Wzór umowy przewidywał także, że jeżeli klient zerwie umowę ubezpieczenia przed jej terminem, to będzie musiał ponieść tzw. opłatę likwidacyjną. W pierwszym roku trwania umowy opłata likwidacyjna miała wynosić 100 proc. środków zgromadzonych przez niego na koncie, a w kolejnych latach - odpowiednio mniej.
Sąd Okręgowy w Warszawie, który zajmuje się sprawami ochrony konkurencji i konsumenta, uznał w styczniu 2012 r. te postanowienia za niedozwolone i zakazał ich stosowania. Sąd stwierdził, że wzór umowy nie wyjaśnia, czym dokładnie jest opłata likwidacyjna, bo ubezpieczyciel nie wyjaśnił, za co dokładnie jest ona pobierana, a jedynie stwierdził, że wynika ona z konieczności uniknięcia straty związanej z umową.
Nordea zaskarżyła ten wyrok do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, ale sąd oddalił jej apelację. Orzekł, że stosowane przez Nordeę w umowach postanowienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Ponadto sąd stwierdził, że Nordea naruszyła obowiązek rzetelnego i kompletnego informowania konsumenta o istotnych okolicznościach dotyczących jego praw i obowiązków.
W skardze kasacyjnej do Sądu Najwyższego Nordea twierdziła, że stosowane przez nią postanowienie nie jest sprzeczne z przepisami, ponieważ umowa nie zakazuje jej zerwania, ale na skutek takiego zerwania ubezpieczyciel powinien móc potrącić opłatę likwidacyjną. Argumentowała też, że jeśli klient nie zerwie umowy, to jego spadkobierca nie tylko dostanie kwotę z polisy, ale też wszystkie zgromadzone do tej pory środki.
Sąd Najwyższy oddalił w środę skargę Nordei - stwierdził, że postanowienie stosowane przez ubezpieczyciela jest niedozwolone i nie może być stosowane (sygn. I CSK 149/13).
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Piotrowska wyjaśniła, że przedsiębiorca może stosować postanowienia umowy, które przewidują odpowiedzialność finansową klientów w razie, gdy wypowiedzą oni wcześniej umowę, ale zasady tej odpowiedzialności muszą być ustalane racjonalnie i w stosunku do kosztów rzeczywiście poniesionych przez przedsiębiorcę - w tym wypadku ubezpieczyciela. (PAP)