Sędzia Sławomir W. wystąpił z powództwem przeciwko prezesowi Sądu Okręgowego w Katowicach, gdzie orzekał o wypłacenie uposażenia rodzinnego.
Powód był wdowcem, którego żona pełniła także urząd sędziego. Po jej śmierci wystąpił do prezesa o wypłacenie 7 tys. 300 zł tytułem świadczenia rodzinnego od listopada 2014 r.Prezes przyznał to uposażenie, lecz poprosił o przedstawienie wszystkich dochodów powoda.
Zbyt wysokie dochody sędziego
Sędzia Sławomir W. ujawnił dochody z umowy o pracę i umów cywilno-prawnych. Przekraczały one sumę 5 tys. zł, więc prezes zawiesił wypłatę świadczenia z powodu przekroczenia 130 proc. średniego Krajowego wynagrodzenia (art. 104 ust. 7 ustawy o rentach i emeryturach z FUS). Według powołanego przepisu "prawo do emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba, ulega zawieszeniu w razie osiągania przychodu w kwocie wyższej niż 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego".
Sławomir W. nie zgodził się z tą decyzją i wystąpił do Sądu Rejonowego o przyznanie świadczenia wraz z odsetkami. Na podstawie art. 102 ust 1 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Przepis ten mówi, że w razie śmierci sędziego albo sędziego w stanie spoczynku, członkom jego rodziny, spełniającym warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej w myśl przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przysługuje uposażenie rodzinne w wysokości: dla jednej osoby uprawnionej - 85%, dla dwóch osób uprawnionych - 90%, dla trzech lub więcej osób uprawnionych - 95%.
Przyznanie świadczenia
Sąd I instancji zgodził się z argumentami powoda, że art. 102 ustawy o ustroju sądów nie zastrzega żadnego limitu dochodów sędziego, od którego następuje zawieszenie świadczenia i uposażenie przyznał z odsetkami.
Sąd Okręgowy 16 grudnia 2016 r. oddalił apelację pozwanego sądu. Potwierdził, że świadczenie przysługuje, jeśli były spełnione warunki z art. 70 ustawy o rentach i emeryturach z FUS.
Wdowiec ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:
- w chwili śmierci żony osiągnął wiek 50 lat lub był niezdolny do pracy albo
- wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłej, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia.
W tym wypadku Sławomir W. spełniał powyższe warunki.
Pozwany Sąd Okręgowy złożył skargę kasacyjną na orzeczenie, w której zarzucił naruszenie art. 102 ust. 1 u.usp. poprzez błędną interpretację warunków do nabycia renty rodzinnej.
Sędziemu nie zawiesza się uposażenia
Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił skargę Sądu Okręgowego. Według SN istota problemu była odpowiedź na pytanie, czy uposażenie rodzinne po zmarłym małżonku, który był sędzią ulega pomniejszeniu, gdy uprawniony otrzymuje dochody powyżej 130 proc. średniej krajowej?
Odpowiedź Sądu Najwyższego była negatywna.
- Ustawa o ustroju sądów powszechnych nie odsyła do przepisów o zawieszeniu świadczenia - wyjaśniał sędzia Bogdan Bieniek. - A zatem sędzia, członek rodziny zmarłego sędziego nie powinien mieć zawieszonej wypłaty świadczenia, inaczej mielibyśmy do czynienia z ograniczeniem uprawnień jednostki, a to byłoby sprzeczne z prawem - dodał SN.
Sygnatura akt II PK 78/17, wyrok z 27 czerwca 2018 r.