Uchwała SN jest niekorzystna dla firm, ale sprzyja pracownikom. Sprawa wynikła w związku z rozbieżnościami w wykładni prawa dotycząca skutków prawnych zawierania umów o pracę na czas określony przez okres dłuższy niż 24 miesiące pod rządami ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców ustawa antykryzysowa. I jak zauważyła prokurator Teresa Ostrowska wprawdzie ustawa ta utraciła moc w 2013 r., to jej skutki będą odczuwalne jeszcze przez 2-3 lata w momencie odchodzenia pracowników z przedsiębiorstw.
Nie ma sankcji
Sąd Najwyższy w sprawie sankcji wynikających z przekroczenia okresu 24 miesięcznego (naruszenia art. 13 ust. 1 tej ustawy) wypowiadał się na dwa sposoby. Oceniając to zagadnienie Sąd Najwyższy w wyroku z 18 stycznia 2013 r., uznał, że ustawa antykryzysowa nie zawiera żadnego przepisu, z którego wynikało by, że przekroczenie limitu czasowego 24 miesięcy powoduje przekształcenie zawartej między stronami umowy na czas określony w umowę na czas nieokreślony.
Ponadto wspomniany sąd uznał że umowa o pracę na czas określony ulega rozwiązaniu z upływem 24 miesięcy zatrudnienia na jej podstawie (bądź na podstawie kolejnych umów na czas określony), licząc od dnia wejścia w życie ustawy antykryzysowej (z wyjątkiem umowy zawartej na czas określony przed dniem wejścia w życie ustawy, której termin rozwiązania przypada po dniu 31 grudnia 2011 r.).
Dopuszczenie do pracy
Jeżeli natomiast pracownik nadal, po dniu rozwiązania stosunku pracy, kontynuuje to zatrudnienie, należy przyjąć, że doszło do nawiązania stosunku pracy poprzez tzw. dopuszczenie do pracy, przy czym wobec wyczerpania limitu czasowego, przez jaki strony mogą pozostawać w terminowym stosunku pracy, należy stwierdzić, że zawarta umowa jest umową na czas nieokreślony.
Natomiast w wyroku z 22 lipca 2013 r. (III PK 75/12) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że sankcją za naruszenie art. 13 ust. 1 ustawy antykryzysowej jest powstanie umowy o pracę na czas nieokreślony. I to już w dniu zawarcia umowy o pracę na czas określony, w której przewidziano okres zatrudnienia przekraczający 24 miesiące (umowa na czas określony przekształca się w umowę na czas nieokreślony).
Uchwała korzystna dla pracownika
Sąd Najwyższy w siedmioosobowym składzie 23 września br. przychylił się do tego ostatniego poglądu i podjął uchwałę, według której przekroczenie 24 miesięcznego okresu zatrudnienia, o którym mowa w art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony.
Uchwała została podjęta przy jednym zdaniu odrębnym. Sędzia Katarzyna Gonera podkreślała, że kodeks pracy oparty jest na zobowiązaniowej konstrukcji stosunku pracy. Dlatego zanim dojdzie do upływu tego okresu, musi uprzednio nastąpić zawarcie jednej lub kolejnych umów o pracę, na podstawie których doszło do przekroczenia tego limitu. Umowa o pracę zawarta na okres przekraczający go, lub w przypadku kolejnych umów - ta z nich, w czasie obowiązywania której limit zostaje przekroczony, jest sprzeczna z ustawą antykryzysową. Umowa, której wykonanie prowadzi do skutku zakazanego przez prawo, jest umową z prawem sprzeczną, przy czym sprzeczność ta istnieje już w momencie jej zawarcia, a nie dopiero z chwilą nastąpienia tego skutku w przyszłości. Powstanie umownego stosunku pracy zawsze musi być poprzedzone zawarciem umowy o pracę, choćby w sposób dorozumiany.
Stan sprzeczności z prawem umowy o pracę (lub kolejnej umowy) na czas przekraczający 24 miesiące powstaje z chwilą jej zawarcia. Jest to niezależne od tego, czy zaskarżony skutek tej umowy rzeczywiście nastąpi czy nie, co może zależeć od różnych okoliczności.
Drugie zastrzeżenie dotyczy przyjęcia w kwestionowanym wyroku II PK 149/12, że umowa o pracę rozwiązuje się z upływem 24 miesięcy faktycznego zatrudnienia pracownika. Nie wskazano, na jakiej podstawie prawnej następuje to rozwiązanie umowy.
Pracownik pozostałby bez ochrony
SN zauważył, że gdyby przyjąć, że umowa się rozwiązuje automatycznie wraz z upływem 24 miesięcy pracodawca mógłby odmówić dalszego zatrudniania pracownika. Pracownik pozostawałby wówczas bez ochrony przed nadużyciem przez pracodawcę stosowania umów o pracę na czas określony, co narusza obowiązek skutecznej implementacji dyrektywy Rady 99/70/WE z dnia 28 czerwca 1999 r. dotyczącej Porozumienia ramowego w sprawie pracy na czas określony.
Sygnatura akt III PZP 2/14, uchwała 7 sędziów SN z 23 września 2014 r.
SN: jest sankcja za ponad dwa lata umów na czas określony
Przekroczenie 24 miesięcznego okresu zatrudnienia na umowach na czas określony powoduje zawarcie umowy na czas nieokreślony z mocy prawa - taki jest sens uchwały SN dotyczącej ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego.