Wcześniej w piątek senatorowie większością głosów odrzucili wniosek opozycji o odrzucenie ustawy w całości.
Ustawa o nasiennictwie zawiera zaledwie dwie regulacje dotyczące roślin genetycznie modyfikowanych. Dopuszcza rejestrację nasion GMO, a także legalizuje obrót nimi na terenie Polski. Pozostałe przepisy dotyczą wytwarzania i wprowadzania do obrotu materiału siewnego, w tym także odmian regionalnych i amatorskich. Ustanawia ona zasady dotyczące zgłaszania i rejestracji odmian uprawnych przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych, a także przepisy dotyczące wytwarzania i oceny materiału siewnego roślin rolniczych, warzywnych, szkółkarskich, a także materiału rozmnożeniowego roślin warzywnych i ozdobnych.
Jak mówił w czwartek senator Ireneusz Niewiarowski (PO), obecnie obowiązujące prawo nie dopuszcza rejestracji roślin GMO, ale prawo to jest nieskuteczne. Można bowiem zarejestrować odmianę GMO w innym kraju członkowskim UE; wówczas wpisywana jest ona w katalogu europejskim i jej uprawa jest legalna na obszarze Unii. Według obecnych przepisów w naszym kraju nie można nasionami GMO handlować, ale można je nabyć za granicą i wysiać na własny użytek.
Wcześniej w piątek podczas obrad połączonych senackich komisji rolnictwa i środowiska przepadł wniosek opozycji o odrzucenie ustawy w całości.
Sejm w listopadzie uchwalił ustawę o nasiennictwie. Autorem projektu był prezydent Bronisław Komorowski. Jednak podczas prac sejmowych projekt został zmieniony. Wykreślono przepisy zakazujące rejestracji i obrotu GMO, natomiast wprowadzone zostały rządowe propozycje dotyczące m.in. upoważnienia dla Rady Ministrów do wydania rozporządzeń zakazujących w Polsce uprawy roślin GMO kukurydzy MON 810 oraz ziemniaków amflora.
Przyjęcie ustawy bez poprawek oznacza, że trafi ona od razu na biurko prezydenta.