"Dotychczasowy wymiar kar odbiegał od zdrowego rozsądku i polskich realiów" - mówi PAP przewodniczący podkomisji Jan Szewczak (PiS). Obniżenia kar domagali się też przedstawiciele emitentów.
Chodzi o rządowy projekt nowelizacji ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, którego celem jest wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie sankcji karnych za nadużycia na rynku.
Projekt realizuje też zapisy rozporządzenia MAR, wzmacniające uprawnienia organów nadzoru nad rynkiem kapitałowym (w tym przypadku KNF). Dostosowuje też polskie prawo do tzw. rozporządzenia CSDR, którego celem jest "zwiększenie bezpieczeństwa systemów rozrachunku papierów wartościowych funkcjonujących w UE oraz poprawa ich wydajności".
W grudniu ub. roku odbyło się pierwsze czytanie projektu w Sejmie, po którym trafił on do podkomisji działającej w ramach komisji finansów.
Podkomisja przygotowała sprawozdanie, w ramach którego zaproponowała kilka poprawek. Zaproponowała przede wszystkim zmianę wysokości kar za naruszenie przepisów o obrocie, zmniejszając je z ponad 82 mln złotych dla instytucji, takich jak Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych i z ponad 20 mln zł osób fizycznych do odpowiednio 10 mln i 1 mln zł.
Te kary, jak mówił PAP Szewczak, były bowiem całkowicie nieprzystające do warunków polskiego rynku. Sprawozdaniem podkomisji cała komisja finansów ma się zająć już we wtorek.
Projekt proponuje także m.in. podwyższenie maksymalnej kary więzienia z 3 do 4 lat za ujawnianie informacji poufnej lub nakłanianie do nabycia lub zbycia instrumentów finansowych, których dotyczy ta informacja.
Nowe przepisy, jak mówił podczas pierwszego czytania w Sejmie wiceminister finansów Leszek Skiba, będą sprzyjać bezpieczeństwu na rynku kapitałowym.
"Ogólnym celem nowych regulacji jest zwiększenie ochrony inwestorów przy zapewnieniu integralności rynku, spójnego podejścia do nadużyć oraz równych warunków działania. Ma to zostać osiągnięte poprzez zaktualizowanie i ujednoznacznienie katalogu instrumentów finansowych i rynków, wzmocnienie uprawnień organów nadzoru oraz ograniczenie opcji i swobody państw członkowskich w formułowaniu odpowiednich przepisów, a przez to wzmocnienie odstraszającego charakteru kar za nadużycia na rynku" - głosi uzasadnieniu do projektu.
Zezwolenia na prowadzenie giełd nie będzie już wydawał minister właściwy do spraw instytucji finansowych, ale KNF. Skróci to proces licencjonowania w Polsce giełd instrumentów finansowych oraz skupi sprawy związane z nadzorem nad rynkiem kapitałowym w KNF. Nowela ma wejść w życie 14 dni od daty ogłoszenia. (PAP)