W sprawozdaniu za 2009 rok przesłanym do Sejmu, obok postulatów dotyczących możliwości łączenia gminnych instytucji kultury, pozyskiwania pomocy od samorządów z innych krajów, funduszu sołeckiego i dofinansowania inwestycji ekologicznych pojawiła się kwestia doprecyzowania limitu zadłużania.
Jak pisze Serwis Samorządowy PAP, Krajowa Rada zwraca m.in. uwagę, że jednostki samorządu terytorialnego coraz częściej zachęcane są do korzystania z ofert realizacji zadań inwestycyjnych z wykorzystaniem instrumentów kredytu kupieckiego i faktoringu.
Banki, a także inne instytucje finansowe proponują urzędom udział w transakcji na wykonanie robót inwestycyjnych lub dostaw z odroczonym terminem płatności (przedsiębiorca otrzymuje zapłatę od banku). W efekcie, samorządy stają się dłużnikami, tak jakby zaciągnęły kredyt. Tego zadłużenia nie wykazują jednak przy obliczaniu limitu, ponieważ nie wymaga tego ustawa o finansach publicznych.
Innym sposobem na obejście ograniczeń są tzw. „nowe linie kredytowe” dla spółek komunalnych, których zobowiązania nie są wliczane do długu publicznego. „Jednostka samorządu terytorialnego poręcza umowę kredytu czy pożyczki zaciąganej przez spółkę komunalną a następnie zawiera umowę z wierzycielem spółki o wstąpienie w prawa i obowiązki dłużnika. Kolejny etap to likwidacja spółki. Przyjęte zobowiązanie nie jest kredytem czy pożyczką, zaś jego spłata będzie nielimitowanym wydatkiem, a nie spłatą rat kredytów i pożyczek” – wyjaśniają izby. Jak podkreślają, podobnie nie zalicza się do długu limitowanego przepisami ustaw o finansach publicznych przejętego zadłużenia likwidowanych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, a także kwot płatności wynikających z zobowiązania się jst wobec koncesjonariusza lub partnera prywatnego z tytułu umowy o koncesję na roboty budowlane lub umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym.
Do długu publicznego nie jest także zaliczone zobowiązanie samorządu do wykupu udziałów lub akcji spółek komunalnych, po wcześniejszej ich sprzedaży z opcją odkupu nie dłuższego niż 5 lat.
Jako rozwiązanie Krajowa Rada RIO proponuje poszerzenie katalogu wydatków objętych limitem o płatności z odroczonym terminem. Dodatkowo postuluje się także zaliczenie zobowiązań z umów opisanych wyżej do długu publicznego, albo inne limitowanie ich wielkości, bądź też wprowadzenie ustawowego zakazu zawierania przez samorządy niektórych rodzajów umów.
Jak pisze Serwis Samorządowy PAP, Krajowa Rada zwraca m.in. uwagę, że jednostki samorządu terytorialnego coraz częściej zachęcane są do korzystania z ofert realizacji zadań inwestycyjnych z wykorzystaniem instrumentów kredytu kupieckiego i faktoringu.
Banki, a także inne instytucje finansowe proponują urzędom udział w transakcji na wykonanie robót inwestycyjnych lub dostaw z odroczonym terminem płatności (przedsiębiorca otrzymuje zapłatę od banku). W efekcie, samorządy stają się dłużnikami, tak jakby zaciągnęły kredyt. Tego zadłużenia nie wykazują jednak przy obliczaniu limitu, ponieważ nie wymaga tego ustawa o finansach publicznych.
Innym sposobem na obejście ograniczeń są tzw. „nowe linie kredytowe” dla spółek komunalnych, których zobowiązania nie są wliczane do długu publicznego. „Jednostka samorządu terytorialnego poręcza umowę kredytu czy pożyczki zaciąganej przez spółkę komunalną a następnie zawiera umowę z wierzycielem spółki o wstąpienie w prawa i obowiązki dłużnika. Kolejny etap to likwidacja spółki. Przyjęte zobowiązanie nie jest kredytem czy pożyczką, zaś jego spłata będzie nielimitowanym wydatkiem, a nie spłatą rat kredytów i pożyczek” – wyjaśniają izby. Jak podkreślają, podobnie nie zalicza się do długu limitowanego przepisami ustaw o finansach publicznych przejętego zadłużenia likwidowanych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, a także kwot płatności wynikających z zobowiązania się jst wobec koncesjonariusza lub partnera prywatnego z tytułu umowy o koncesję na roboty budowlane lub umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym.
Do długu publicznego nie jest także zaliczone zobowiązanie samorządu do wykupu udziałów lub akcji spółek komunalnych, po wcześniejszej ich sprzedaży z opcją odkupu nie dłuższego niż 5 lat.
Jako rozwiązanie Krajowa Rada RIO proponuje poszerzenie katalogu wydatków objętych limitem o płatności z odroczonym terminem. Dodatkowo postuluje się także zaliczenie zobowiązań z umów opisanych wyżej do długu publicznego, albo inne limitowanie ich wielkości, bądź też wprowadzenie ustawowego zakazu zawierania przez samorządy niektórych rodzajów umów.