Mariusz K. został zatrzymany i osadzony w areszcie w maju 2011 r. za posiadanie narkotyków. Spędził w odosobnieniu pół roku, a następnie został oczyszczony z zarzutów i uwolniony. Wystąpił do sądu o zadośćuczynienie i odszkodowanie za oczywiste niesłuszne pozbawienie wolności. Zażądał od skarbu państwa wypłacenia 295 tys. zł zadośćuczynienia i 50 tys. zł - odszkodowania ( na podstawie art. 552 kpk). Na mocy art. 552 § 4 kpk odszkodowanie i zadośćuczynienie przysługuje w przypadku niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania. Jest to forma realizacji prawa do obrony tymczasowo aresztowanego (niewątpliwie niesłusznie tymczasowo aresztowanego), wypełniając tym samym gwarancyjne funkcje wymiaru sprawiedliwości.
Zadośćuczynienie 18 tys. zł
Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał wnioskodawcy zadośćuczynienie mniejsze od żądanego, czyli 18 tys. zł, a oddalił wniosek o przyznanie odszkodowania. Uznał bowiem, że wnioskodawca nie udowodnił, iż poniósł stratę po wypłaceniu obrońcy wynagrodzenia. Kwota 50 tys. zł została wypłacona adwokatowi w październiku 2013 r. , natomiast wnioskodawca opuścił areszt w maju 2012 r. Od tego wyroku Mariusz K. złożył apelację. Zdaniem prokuratora wyrok powinien być utrzymany w mocy, gdyż żądania kwota nie odzwierciedla doznanych krzywd. W areszcie wnioskodawca nie był źle traktowany ani przez współosadzonych, ani przez strażników. Miał dostęp także do pomocy medycznej.
Mniej dolegliwy areszt
Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał wyrok I instancji w mocy. Sędzia Paweł Rysiński zaznaczył, że linia orzecznicza w sprawach o odszkodowania i zadośćuczynienia za bezprawne aresztowanie jest utrwalona. Średnio zasądza się ok. 3 tys. zł za miesiąc pozbawienia wolności.
- To nie był pierwszy areszt dla wnioskodawcy. Należy on do osób, które przez ostatnie 4 lata przebywały w zakładach karnych, a zatem dolegliwości przebywania w odosobnieniu nie były tak silne, jak w wypadku tych, którzy do więzienia trafiają po raz pierwszy - powiedział sędzia sprawozdawca.
Sąd podkreślił, że odszkodowanie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie służy naprawieniu szkody doznanej przez osobę pozbawioną wolności. Niewątpliwie niesłuszne aresztowanie ma miejsce wówczas, gdy było ono stosowane z naruszeniem przepisów procedury karnej albo okazało się niezasadne z powodu prawomocnego uniewinnienia (V KK 383/04).Według Sądu Najwyższego określając wysokość zadośćuczynienia należy brać pod uwagę nie tylko czas trwania niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, ale także stopień dolegliwości, z jaką wiązało się stosowanie tego najsurowszego środka zapobiegawczego. A więc przykrości i przeżycia natury moralnej z tego wynikające.
Większe pieniądze dla działaczy
Jednym z najwyższych odszkodowań za niesłuszne pozbawienie wolności było zasądzenie na rzecz działacza opozycji 270 tys. zł. Adam Słomka występował o dużo więcej tj. - 1 mln zł. Sądy, w tym Sąd Najwyższy nie są skłonne do wynagradzania krzywd ponad miarę. I tak na przykład Sąd Najwyższy w sierpniu 2013 r. po apelacji prokuratury obniżył kwotę zadośćuczynienia z 500 tys. zł do 150 tys. zł. żołnierzom aresztowanym po ostrzale Nangar Khel w Afganistanie, gdzie na miejscu zginęło sześć osób. SN zwrócił uwagę, że kwota zadośćuczynienia może obejmować tylko krzywdy niesłusznie aresztowanego, a nie innych osób, w tym rodziny. Więcej>>400 tys. dla policjanta...
Startą wnioskodawcy nie są składki
W sądzie Okręgowym w Krośnie 17 października zapadł wyrok w sprawie odszkodowania za niesłuszne aresztowanie oskarżonego o gwałt Jana K. Za oczywiście niesłuszne aresztowanie zasądzono odszkodowanie od skarbu państwa w wysokości 38 tys. 820 złotych, w tym 25 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia. Aresztowanemu chodziło o 120 tys. zł tytułem zadośćuczynienia oraz 50 tys. zł odszkodowania. Sąd wyliczył szczegółowo wysokość odszkodowania za okres, gdy niesłusznie aresztowany mężczyzna był pozbawiony pracy. Jednak od dochodów, które mógł uzyskać, odliczono też koszty utrzymania, nie tylko w areszcie. Jako poniesionej straty nie uznano też składek, których mężczyzna nie odprowadził na ubezpieczenie społeczne, ani wartości działki, którą musiał sprzedać po wyjściu na wolność, gdyż nie miał z czego żyć.
W 2012 roku 171 niesłusznie aresztowanym lub zatrzymanym –wypłacono 4,5 mln zł odszkodowań. Zadośćuczynienie wypłacono 23 osobom – w sumie 638 tys. zł (za niesłuszne oskarżenie), a za aresztowanie i zatrzymanie – 8,9 mln zł - 286 osobom.
Sygnatura akt I ACa 568/14, wyrok z 28 października 2014 r.