Generalny inspektor ochrony danych osobowych dr Wojciech Wiewiórowski (na zdjęciu), który jest organizatorem spotkania, podkreśla, że coraz bardziej skomplikowane są nie tylko metody przetwarzania informacji, ale również przepisy i zagadnienia organizacyjne.
Na piątkowej konferencji prasowej Wiewiórowski zwrócił uwagę, że życie przeciętnym użytkownikom utrudniają zagmatwane relacje między światem realnym i wirtualnym, coraz bardziej zaawansowane możliwości automatycznego przetwarzania danych obywateli czy umieszczanie w sieci informacji objętych różnymi rodzajami tajemnicy - od lekarskiej, przez bankową i telekomunikacyjną po te związane z zawodami prawniczymi.
"Konferencja, którą organizujemy, jest konferencją globalną" - podkreślił. Do Warszawy przyjedzie ok. 60 delegacji z 40 krajów - nie tylko państw Unii Europejskiej, lecz również np. z Nowej Zelandii, Australii, Mauritiusa, Burkina Faso, Urugwaju, Ekwadoru i Kanady. Zderzenie różnych spojrzeń na problemy prywatności i bezpieczeństwa - mówił Wiewiórowski - jest o tyle ważne, że internauci zazwyczaj nie wiedzą, gdzie są serwery, a co za tym idzie, jakiemu prawu podlegają. "Nawet polskie Dzienniki Ustaw są składowane na serwerach, które znajdują się poza terytorium Rzeczypospolitej" - zwrócił uwagę GIODO.
Panele będą podzielone na trzy główne ścieżki tematyczne. Pierwsza będzie poświęcona zagadnieniom prawnym - różnym podejściom do ochrony danych na świecie i próbom znalezienia wspólnego mianownika. Drugi temat to ochrona prywatności i technologia - chodzi m.in. o wyzwania związane z wykorzystywaniem olbrzymich zbiorów danych (tzw. big data) oraz aplikacjami mobilnymi. "Osoby, które nie zdają sobie sprawy, na czym polega szyfrowanie danych, chyba nie powinny wykonywać zawodów zaufania publicznego w XXI wieku" - zauważył Wiewiórowski.
Trzecia ścieżka tematyczna to różnice między uczestnikami dyskusji o danych osobowych - obywatelami, biznesem i instytucjami państwa. Zdaniem GIODO te różnice pokazuje np. sprawa PRISM, czyli inwigilacja przez amerykańskie służby specjalne danych, jakie użytkownicy powierzali prywatnym koncernom.
Konferencja będzie podzielona na dwie części. 23 i 24 września we własnym gronie spotkają się rzecznicy ochrony danych i prywatności. Przyjmą m.in. zestaw rezolucji, w których określą wspólne stanowisko wobec aktualnych wyzwań dotyczących ochrony informacji o obywatelach. Zdaniem GIODO ważne dla przeciętnego obywatela będzie stanowisko dotyczące coraz bardziej powszechnego profilowania, czyli zestawiania danych z różnych źródeł tak, by stworzyć profil konkretnej osoby. Rzecznicy mają zwracać uwagę, że obywatele powinni wiedzieć, że są profilowani, nawet jeśli odbywa się to na podstawie powszechnie dostępnych źródeł.
Natomiast 25 i 26 września odbędą się spotkania otwarte, na które zaproszono także polityków, przedstawicieli instytucji publicznych, ekspertów, działaczy organizacji pozarządowych i przedsiębiorców zainteresowanych danymi osobowymi i ochroną prywatności. Spotkanie otworzą GIODO dr Wojciech Wiewiórowski, dyrektor generalna ds. sprawiedliwości Komisji Europejskiej Francoise Bail oraz minister administracji i cyfryzacji Michał Boni.
Jak podkreśla biuro GIODO, spotkania rzeczników ochrony danych osobowych z różnych krajów świata są ważną platformą wymiany poglądów na temat najnowszych problemów w dziedzinie ochrony prywatności i danych obywateli. Honorowy patronat nad 35. Międzynarodową Konferencją Rzeczników Ochrony Danych Osobowych i Prywatności objęli prezydent Bronisław Komorowski oraz trzy ministerstwa - administracji i cyfryzacji, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych.