Jak pisze „PulsBiznesu”, wkrótce mają one trafić do Sejmu i ciągu roku mają przejść całą procedurę legislacyjną. Przez półtora roku pod okiem byłego wiceministra gospodarki Adama Szejnfelda dokonano przeglądu 205 ustaw reglamentujących działalność gospodarczą. Ministerstwo chce zmian w prawie co drugiej. Reformę Szejnfelda, zdymisjonowanego w wyniku afery hazardowej, ma dokończyć wiceminister Rafał Baniak.
Uproszczone mają być procedury uzyskania ośmiu zezwoleń, a pięć z nich zostanie zastąpionych wpisami do rejestru działalności regulowanej. Mają zniknąć m.in. licencje na transport drogowy i obrót nieruchomościami.  Rządowa reforma zakłada też obniżenie o połowę grzywny za przestępstwa skarbowe.

Przygotowany w Ministerstwie Gospodarki projekt zakłada też wprowadzenie obowiązku instalowania kas fiskalnych między innymi przez lekarzy, prawników, pośredników finansowych oraz w usługach pogrzebowych. To nieco zaskakujący zamiar, ponieważ w końcu listopada pojawiła się przeciwna zapowiedź. O nałożeniu takiego obowiązku na kilka grup zawodowych, które dotychczas kas nie musiały stosować, mówi się od dawna. Kilka miesięcy temu pojawiła się nawet zapowiedź, że zostanie to zrealizowane w ramach nowelizacji ustawy o VAT. Przy okazji miały być ustawowo uregulowane zasady udzielania przez ministra finansów zwolnień z obowiązku posiadania kas. Ustawa została w listopadzie zmieniona, a razem z jej projektem minister finansów przedstawił projekt nowego rozporządzenia o kasach fiskalnych, które nie przewiduje na 2010 rok objęcia nimi prawników i lekarzy. Ale może minister gdospodarki wie lepiej, że taki plan zostanie w końcu zrealizowany.