Wyrok ma zapaść 12 lipca - poinformowała agencja Mediafax.
Oskarżenie zarzuca, że firmy należące do Fenechiu sprzedały między rokiem 2002 a 2005 używane transformatory i wyłączniki elektryczne pewnemu przedsiębiorstwu państwowemu po cenie nowych produktów. Według prokuratury straty skarbu państwa z tego tytułu wyniosły ok. 1,7 mln euro.
Minister Fenechiu odrzuca oskarżenia.
Komisja Europejska, która monitoruje sytuację z przestrzeganiem prawa w Rumunii, ustawicznie apeluje o to, by oskarżani o korupcję ministrowie sami podawali się do dymisji.
Rządząca centrolewicowa koalicja premiera Victora Ponty USL wykluczyła zdymisjonowanie ministra Fenechiu przed zakończeniem procesu przed sądem pierwszej instancji. "USL bezkompromisowo podchodzi do polityków, którzy usłyszą wyrok" - twierdzi partia. Podkreśliła jednak, że do wyroku obowiązuje domniemanie niewinności.