– Jeśli będziemy mieć do czynienia z kwestiami fundamentalnymi dla ochrony praw jednostki, z takimi projektami ustaw, które ewidentnie zagrażają ochronie praw i wolności, to będziemy wydawali stanowisko przedstawiające standardy praw człowieka – zapowiada cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną" dr Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.
Wieloletni zastępca RPO Stanisław Trociuk przyznaje, że co do zasady RPO nie uczestniczył dotąd w procesie legislacyjnym poprzez opiniowanie projektów pod kątem praw i wolności obywatelskich.
Generalnie jednak RPO unikał udziału w tworzeniu prawa z uwagi na to, że przysługuje mu prawo zaskarżania regulacji do Trybunału Konstytucyjnego. W ten sposób nie można było mu zarzucić, że skarży regulację, którą sam współtworzył. – Istnieje niestety tendencja do wciągania rzecznika do współtworzenia przepisu, podyktowana przekonaniem, że jak RPO będzie współtworzyć regulację, to potem trudniej będzie mu ją kwestionować – przyznaje Stanisław Trociuk.
Jak zauważa dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, nie ma przeszkód natury prawnej, by RPO wypowiadał się na temat projektów ustaw. – Rzecznik stoi na straży wolności praw człowieka i obywatela określonych w konstytucji oraz innych aktach normatywnych. Ta funkcja byłaby realizowana na etapie tworzenia tych innych aktów normatywnych – mówi dr Piotrowski. Więcej>>>
Czytaj: Adam Bodnar: Rzecznik powinien być bardziej aktywny>>>
Grażyna Baranowska,Adam Bodnar,Aleksandra Gliszczyńska-Grabias
Ochrona praw obywatelek i obywateli Unii Europejskiej. 20 lat - osiągnięcia i wyzwania na przyszłość>>>