Tablica - jak poinformowała KE - zawiera porównawczy przegląd kwestii niezależności, jakości i skuteczności systemów wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich UE. Jej celem jest wspomożenie organów krajowych w poprawie skuteczność systemów wymiaru sprawiedliwości.

Utrzymanie praworządność - priorytetem UE

Jak powiedziała Věra Jourová, komisarz do spraw sprawiedliwości, konsumentów i równouprawnienia płci, tablica publikowana jest w szczególnym momencie - "gdy utrzymanie praworządności jest jednym z najważniejszych priorytetów UE".

- Bez rządów prawa zagrożona jest demokracja, prawa obywatelskie i należyte zarządzanie unijnymi funduszami. Za pomocą tablicy wyników zachęcamy do przeprowadzania dobrych reform wymiaru sprawiedliwości i podajemy przykłady takich zmian. U podstaw każdej takiej reformy leży fakt, że nie ma praworządności bez wysokich europejskich standardów niezależności sądów - zaznaczyła.

W wielu krajach tendencje do bardziej niezależnej prokuratury

Bardziej niezależna prokuratura to tendencja ujawniająca się w wielu krajach UE - wynika z raportu. Chodzi o to, by nie była ona podporządkowana lub powiązana z rządami i politykami.

Poprawia się też, jak wynika z raportu - postrzeganie niezależności sądów przez przedsiębiorstwa. Z kolei zarówno obywatele, jak i przedsiębiorstwa postrzegają ingerencję lub presję ze strony rządu i polityków jako główny powód braku niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Duńczycy i Niemcy ufają sędziom, aż 45 proc. Polaków nie


Statystyki zestawione w tabeli pokazują, że w około dwóch trzecich państw członkowskich sądy uważane są za niezawisłe zarówno przez obywateli, jak i unijnych przedsiębiorców. Największym zaufaniem władzę sądowniczą darzą Duńczycy – aż 87 proc. spośród nich postrzega sądy jako bardzo lub wystarczająco niezawisłe. W Niemczech o niezależności władzy sądowniczej przekonanych jest 78 proc. obywateli.

Z raportu wynika, że tylko 42 proc. Polaków uważa sądy za niezawisłe, zaś 45 proc. nie wierzy w niezawisłość sądów. Wśród optymistów przeważają głównie ludzie młodzi, między 15. a 24. rokiem życia, częściej kobiety niż mężczyźni. W grupie sceptyków większość jest przekonane, że głównym powodem pogorszenia się niezależności polskich sądów są naciski polityczne lub naciski grup interesów - np. przedsiębiorców.

We wstępie do opracowania przypomniano też, że w grudniu ub. r. Komisja Europejska uruchomiła wobec Polski procedurę z art. 7.1. unijnego traktatu. Przewiduje ona, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada UE większością czterech piątych, po uzyskaniu zgody PE, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez kraj członkowski wartości unijnych. Spór dotyczy zmian w zakresie sądownictwa. Warszawa zaproponowała KE pewne ustępstwa ws. reformy wymiaru sprawiedliwości, w tym m.in. przywrócenie równego sędziowskiego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn, Bruksela chce jednak więcej i czeka na kolejne decyzje.

Polska inwestuje w cyfryzację wymiaru sprawiedliwości
 
W opracowaniu odniesiono się też do finansowania wymiaru sprawiedliwości w UE. Jak zaznaczono, w większości państw członkowskich poziom wydatków rządowych i samorządowych w tym zakresie pozostał bez zmian. 16 państw - w tym Polska, Czechy i Węgry - skorzystało z unijnych funduszy w celu rozwoju swoich systemów wymiaru sprawiedliwości.

W Polsce większość pieniędzy przeznaczona została na rozwój systemów informatycznych i cyfryzację sądów, usprawnienie ich wewnętrznego działania oraz szkolenie kadry. Wciąż jednak mniej niż 10 proc. polskich sędziów - jak wynika z raportu - wyjeżdża na szkolenia międzynarodowe np. z prawa UE. Dla porównania – w takich szkoleniach uczestniczy 40 proc. niemieckich sędziów.