- Podważanie statusu sędziów i prawomocności wydawanych przez nich orzeczeń uderza w konstytucyjne podstawy państwa prawa. Prowadzi do chaosu prawnego w Polsce. Budzi wśród Polaków niepokój co do ważności wyroków sądów, które w każdym roku rozstrzygają kilkanaście milionów spraw - czytamy w stanowisku rządu przygotowanym, jak poinformowano, przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zdaniem jego autorów, kierowanie przez jednych sędziów pod adresem drugich apeli o wstrzymanie się od orzekania jest działaniem bezprecedensowym, które godzi w niezawisłość sędziowską i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. - Z brzmienia art. 179 Konstytucji RP wprost wynika, że akt powołania na stanowisko sędziego nie podlega kontroli sądowej. Analogiczne wnioski wypływają z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - stwierdza rząd.
Czytaj: Protesty przeciwko represjom wobec sędziów>>
Rada Ministrów stoi na stanowisku, że podstawą konstytucyjnego porządku w Polsce jest i musi być niezależne sądownictwo oparte na niezawisłych sędziach. - Zaprzeczeniem sędziowskiej niezawisłości jest podejmowanie przez nich działań podważających konstytucyjny porządek i wpisujących się w kontekst politycznych sporów. Dbałość o zaufanie do wymiaru sprawiedliwości w postaci przyjęcia postawy apolityczności wyrażonej w art. 178 ust. 3 Konstytucji RP jest jednym z najważniejszych obowiązków osób sprawujących urząd sędziego. Rada Ministrów z niepokojem przyjmuje niektóre zdarzenia, do których doszło podczas organizowanych przez samych sędziów w ostatnich dniach wiecach, w szczególności dopuszczenie do formułowania podczas nich postulatów o charakterze politycznym czy też nie licującymi ze standardami języka debaty publicznej niecenzuralnymi sformułowaniami - czytamy w stanowisku rządu.
Rada Ministrów podkreśla, że "sądy muszą być niezawisłe, uczciwe, bezstronne i cieszyć się niekwestionowanym autorytetem. Polacy zaś muszą odzyskać wiarę, że do sądów idzie się po sprawiedliwość i nie czeka się na nią latami. Dlatego intencją rządu jest kontynuowanie reform, które mają usprawnić funkcjonowanie sądów i służyć odbudowie zaufania do nich, gwarantując sędziom faktyczną niezależność od korporacyjnych nacisków ich własnego środowiska, a także od politycznych presji".
Rzecznik SN: Nie straszcie sędziów, poprawcie prawo
- Zamiast straszenia sędziów ustawami o odpowiedzialność karnej i stosowaniem orzeczeń dyscyplinarnych rząd powinien ustabilizować sytuację poprzez wydanie konkretnych ustaw - powiedział we wtorek rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski. I wyraził przekonanie, że polskie sądy będą się odwoływały do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE.
- W imię tego, żeby sądy były niezawisłe, uczciwe i bezstronne, rząd powinien zastanowić się, co on może zrobić w tej sprawie; ale nie w sensie ustaw dyscyplinujących lub grożeniem odpowiedzialnością karną - podkreślił rzecznik SN.
- To sędziowie podejmują działania w obronie niezależność sądów, która jest atakowana przez władzę polityczną - powiedział rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Bartłomiej Przymusiński. Sędzia zgodził się ze stanowiskiem rządu w sprawie szacunku dla niezależności sądów. - Jednak cały kłopot polega na tym, że od czterech lat ze strony rządu i większości sejmowej trwa upolitycznianie sądów i nieustanny atak na ich niezależność - powiedział.