W czerwcu tego roku do prokuratora Andrzeja Seremeta wpłynęła skarga w sprawie utrudnień w dostępie do akt postępowania przygotowawczego zawierających materiały będące podstawą wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania. HFPC wskazywała, że utrudnienia w ujawnieniu akt podejrzanemu i jego obrońcy mogą prowadzić do naruszenia zasady równości broni oraz zasady kontradyktoryjności w postępowaniu karnym. W odpowiedzi na to wystąpienie, Prokurator Generalny przyznał, że obecnie obowiązująca regulacja ogranicza w pewien sposób prawo do obrony. „Z drugiej strony w kodeksie postępowania karnego można znaleźć także wiele takich przepisów, które stojąc na straży interesów podejrzanego ograniczają organy ścigania w procesie dochodzenia do prawdy (…), jak chociażby prawo podejrzanego do odmowy składania wyjaśnień” – czytamy w odpowiedzi.
Zdaniem Prokuratora Generalnego obowiązujące przepisy zapewniają realizację gwarancji procesowych podejrzanego, ponieważ przewidują możliwość zbadania decyzji odmownej prokuratora przez prokuratora bezpośrednio przełożonego.
Prokurator Generalny stoi na stanowisku, że bezwarunkowe udostępnienie dowodów podejrzanemu na etapie postępowania przygotowawczego utrudniałoby w wielu przypadkach skuteczne ściganie pozostałych współsprawców. „W takiej sytuacji mielibyśmy do czynienia z prymatem prawa do obrony nad interesem śledztwa” – czytamy w odpowiedzi.
Źródło: HFPCz
Prokurator Seremet z umiarem o dostępie do akt
Prokurator Generalny Andrzej Seremet sceptycznie odniósł się do projektu nowelizacji kodeksu postępowania karnego w kwestii dostępu do akt postępowania przygotowawczego. Chodzi o treść dowodów wskazanych we wniosku o zastosowanie albo przedłużenie tymczasowego aresztowania.