Jak pisze „Rzeczpospolita”, rewolucję w prawie gospodarczym proponują eksperci pracujący w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego działającej przy ministrze sprawiedliwości. Proponują oni m.in. zniesienie oddzielnego trybu załatwiania spraw sądowych dla firm. Dzięki zmianom procesy gospodarcze mają trwać dużo krócej. Wprowadzona zostanie tzw. instytucja wysłuchania, w ramach którego sędzia będzie miał obowiązek doradzania stronom procesu, zanim jeszcze rozpocznie się rozprawa. To pozwoli uniknąć błędów w pozwie, które często wydłużają proces. Teraz twierdzenia oraz dowody trzeba podać w pozwie pod rygorem utraty prawa do ich powoływania, a sąd może dopuścić dowody zgłoszone później tylko wyjątkowo. Po zmianach sąd będzie nadal co do zasady pomijał dowody i stwierdzenia spóźnione, chyba że uwzględnienie ich nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo występują inne wyjątkowe okoliczności.Zupełną nowością ma być obciążenie sądu obowiązkiem omawiania ze stronami prawnych podstaw żądania, jeżeli w rachubę wchodzi oparcie ich na różnych podstawach, np. zarówno na przepisach o odpowiedzialności kontraktowej, jak i odszkodowawczej. Rozszerzone będzie też tzw. informacyjne słuchanie stron przez sąd.Firmy będą mogły szybciej egzekwować swoje długi. Dłużników mają zdyscyplinować wyższe kwoty grzywien nakładanych przez komorników – niektóre wzrosną nawet czterokrotnie, czyli do 2 tys. zł.
Procesy gospodarcze prostsze i krótsze
Przedsiębiorcy mają być lepiej traktowani w sądach. Procedury w sprawach gospodarczych mają być prostsze, a procesy krótsze. Takie zmiany chce wprowadzić do prawa i procedury cywilnej minister sprawiedliwości.