Instytucję pozwu zbiorowego wprowadzono ustawą z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym (Dz.U. z 2010 r., nr 7, poz. 44). Według przepisów tej ustawy postępowanie grupowe jest rodzajem postępowania cywilnego, w których dochodzi się roszczenia jednego rodzaju, gdzie pozew składa co najmniej 10 osób. Pozwem zbiorowym mogą być objęte roszczenia o ochronę konsumentów, roszczenia z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych. Pozew zbiorowy nie będzie zaś mógł dotyczyć sporów ze stosunku pracy oraz z zakresu ochrony dóbr osobistych.
„Na pozwy zbiorowe szczególnie narażone są podmioty dostarczające towary powszechnego użytku i usługi masowe, np. deweloperzy, linie lotnicze, biura podróży, firmy telekomunikacyjne, ubezpieczyciele, banki i firmy farmaceutyczne. Pozew zbiorowy może też objąć spółki giełdowe, które nienależycie wywiązywały się z obowiązków notyfikacyjnych” – mówi Aleksander Czech, radca prawny z Deloitte Legal.
Instytucja pozwu zbiorowego wywodzi się z USA, gdzie jest znana pod wielu lat (jako class action). Instytucja pozwu zbiorowego występuje też wielu państwach członkowskich Unii Europejskiej. W UE brak jest jednej regulacji w kwestii pozwów zbiorowych, państwa członkowskie mają własne regulacje związane z postępowaniem grupowym.
Firmy nie powinny lekceważyć ryzyka, jakie wiążą się z pozwami grupowymi, czyli kwot dochodzonych odszkodowań, które mogą być bardzo wysokie, ryzyka utraty lub nadszarpnięcia reputacji firmy, długiego czasu postępowania grupowego oraz ryzyka wielokrotnego pozwania spowodowanego brakiem wyłączenia możliwości dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie dołączyły do grupy pozywającej lub z niej wystąpiły.
Jak jednak wskazują eksperci Deloitte przedsiębiorcy mają możliwość skutecznej obrony przed pozwami zbiorowymi. Podkreślają, że bardzo ważna jest wczesna reakcja na potencjalne nieprawidłowości, monitorowanie rynku, analizowanie wzorców umownych pod kątem ich zgodności z przepisami.
W Polsce przykładem składania wielu pozwów w jednej sprawie była sprawa mieszkańców Poznania i pobliskich miejscowości przeciwko wojsku o uciążliwy hałas wywoływany przez samoloty F16 na wojskowym lotnisku Krzesiny. W tej sprawie roszczenia opiewały łącznie na ponad 300 mln zł. Wojsko uznało, że sprawę powinien rozpoznać sąd. W latach 2005-2006, według różnych szacunków do sądów wpłynęło od kilkuset do 3, 5 tys. pozwów od mieszkańców Poznania i pobliskich miejscowości.
W jednej z rozpoznawanych spraw Sąd Najwyższy (sygn. akt II CSK 367/08) orzekł, że właścicielom domu jednorodzinnego przysługuje odszkodowanie, jeżeli na skutek działalności lotniska wojskowego zlokalizowane w jego pobliżu, nastąpiło obniżenie wartości rynkowej nieruchomości.
W UE przykładem pozwów zbiorowych może być sprawa z 2009 r. klienci przeciw firmie Telekomy w Niemczech, w której pozew złożyło 34 tys. osób. Sprawa dotyczyła przepisów zobowiązujących operatorów sieci komórkowych do przechowywania przez okres 6 miesięcy nagrań rozmów prowadzonych przez telefony komórkowe i stacjonarne, a także wysyłanych sms-ów oraz przeglądanych stron w Internecie. Firma telekomunikacyjna uzasadnia to zagrożeniem terroryzmem, sprawa ta jest w toku.
W USA z kolei głośnym echem odbił się natomiast proces z 2009 r. przeciwko Citibankowi, w których 122 inwestorów dotkniętych bankructwem Lehman Brothers domaga się 3,2 mln euro za złe praktyki rynkowe. Ta sprawa jest również w toku.
Równie głośna była sprawa odszkodowania od firmy Merck za stosowanie silnego leku przeciwbólowego Vioxx. Lek został wycofany w 2004 r., gdy okazało się, że brany dłużej niż 18 miesięcy może zwiększać ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Pozew w tej sprawie złożyło 27 tys. osób, także w Polski. Sąd co prawda w tej sprawie odrzucił pozew zbiorowy, ale firma produkująca lek – Merck w ramach ugody z prawnikami zdecydowała się wypłacić 4,85 mld dolarów odszkodowania.
Innym przykładem pozwu zbiorowego była sprawa przeciwko firmom tytoniowym. Sąd w Miami nakazał im wypłacić 145 mld dolarów odszkodowania dla ponad pół miliona poszkodowanych palaczy z Florydy. Sąd uznał, że koncerny kłamały na temat skutków palenia.
Mieszkańcy USA często składają też pozwy zbiorowe przeciwko producentom samochodów o wadliwe części w pojazdach, producentom laptopów, w których pęka obudowa lub wybuchają baterie, pozywają grupowo także wiele innych firm, jak np. Microsoft, Apple, czy firmę Sony.
Z doświadczeń wynikających z innych krajów Unii Europejskiej wynika, że wprowadzenie pozwu zbiorowego przyniosło pozytywne korzyści. Wśród nich są: poprawienie funkcjonowania wspólnego rynku poprzez wzrost bezpieczeństwa prawnego konsumentów, rozszerzenie dostępu obywateli do wymiaru sprawiedliwości. 70 proc. obywateli UE deklaruje, że skorzystałoby z ochrony sądowej w drobnych sprawach, gdyby mogły być one wytaczane przez wspólnie z innymi osobami.
Pozwy zbiorowe mają też swoją negatywną stronę. Np. w USA, z uwagi na zagrożenie ryzykiem pozwania przez nieraz kilka lub kilkadziesiąt tysięcy osób jednocześnie blokowane są różne inwestycje, prace nad nowymi lekami, co generuje ogromne koszty dla amerykańskiej gospodarki. Jak mówi Karol Ciszak, starszy prawnik z Deloitte Legal, w Polsce jest co najmniej kilka spraw, które mogą przekształcić się z pozwy zbiorowe. Pierwsza to wspomniana wyżej sprawa mieszkańców Krzesin przeciwko wojsku o uciążliwy hałas samolotów F16 na lotnisku w Krzesinach. Z pozwami zbiorowymi mogą też występować klienci firm ubezpieczeniowych za pobieranie nieuzasadnionych opłat. Pozew zbiorowy mogą też złożyć poszkodowani w wyniku zawalenia się hali Międzynarodowych Targów Katowickich, czy też mieszkańcy miejscowości, w których powstaną elektrownie jądrowe, czy nadajniki firm telekomunikacyjnych.
„Na pozwy zbiorowe szczególnie narażone są podmioty dostarczające towary powszechnego użytku i usługi masowe, np. deweloperzy, linie lotnicze, biura podróży, firmy telekomunikacyjne, ubezpieczyciele, banki i firmy farmaceutyczne. Pozew zbiorowy może też objąć spółki giełdowe, które nienależycie wywiązywały się z obowiązków notyfikacyjnych” – mówi Aleksander Czech, radca prawny z Deloitte Legal.
Instytucja pozwu zbiorowego wywodzi się z USA, gdzie jest znana pod wielu lat (jako class action). Instytucja pozwu zbiorowego występuje też wielu państwach członkowskich Unii Europejskiej. W UE brak jest jednej regulacji w kwestii pozwów zbiorowych, państwa członkowskie mają własne regulacje związane z postępowaniem grupowym.
Firmy nie powinny lekceważyć ryzyka, jakie wiążą się z pozwami grupowymi, czyli kwot dochodzonych odszkodowań, które mogą być bardzo wysokie, ryzyka utraty lub nadszarpnięcia reputacji firmy, długiego czasu postępowania grupowego oraz ryzyka wielokrotnego pozwania spowodowanego brakiem wyłączenia możliwości dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie dołączyły do grupy pozywającej lub z niej wystąpiły.
Jak jednak wskazują eksperci Deloitte przedsiębiorcy mają możliwość skutecznej obrony przed pozwami zbiorowymi. Podkreślają, że bardzo ważna jest wczesna reakcja na potencjalne nieprawidłowości, monitorowanie rynku, analizowanie wzorców umownych pod kątem ich zgodności z przepisami.
W Polsce przykładem składania wielu pozwów w jednej sprawie była sprawa mieszkańców Poznania i pobliskich miejscowości przeciwko wojsku o uciążliwy hałas wywoływany przez samoloty F16 na wojskowym lotnisku Krzesiny. W tej sprawie roszczenia opiewały łącznie na ponad 300 mln zł. Wojsko uznało, że sprawę powinien rozpoznać sąd. W latach 2005-2006, według różnych szacunków do sądów wpłynęło od kilkuset do 3, 5 tys. pozwów od mieszkańców Poznania i pobliskich miejscowości.
W jednej z rozpoznawanych spraw Sąd Najwyższy (sygn. akt II CSK 367/08) orzekł, że właścicielom domu jednorodzinnego przysługuje odszkodowanie, jeżeli na skutek działalności lotniska wojskowego zlokalizowane w jego pobliżu, nastąpiło obniżenie wartości rynkowej nieruchomości.
W UE przykładem pozwów zbiorowych może być sprawa z 2009 r. klienci przeciw firmie Telekomy w Niemczech, w której pozew złożyło 34 tys. osób. Sprawa dotyczyła przepisów zobowiązujących operatorów sieci komórkowych do przechowywania przez okres 6 miesięcy nagrań rozmów prowadzonych przez telefony komórkowe i stacjonarne, a także wysyłanych sms-ów oraz przeglądanych stron w Internecie. Firma telekomunikacyjna uzasadnia to zagrożeniem terroryzmem, sprawa ta jest w toku.
W USA z kolei głośnym echem odbił się natomiast proces z 2009 r. przeciwko Citibankowi, w których 122 inwestorów dotkniętych bankructwem Lehman Brothers domaga się 3,2 mln euro za złe praktyki rynkowe. Ta sprawa jest również w toku.
Równie głośna była sprawa odszkodowania od firmy Merck za stosowanie silnego leku przeciwbólowego Vioxx. Lek został wycofany w 2004 r., gdy okazało się, że brany dłużej niż 18 miesięcy może zwiększać ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Pozew w tej sprawie złożyło 27 tys. osób, także w Polski. Sąd co prawda w tej sprawie odrzucił pozew zbiorowy, ale firma produkująca lek – Merck w ramach ugody z prawnikami zdecydowała się wypłacić 4,85 mld dolarów odszkodowania.
Innym przykładem pozwu zbiorowego była sprawa przeciwko firmom tytoniowym. Sąd w Miami nakazał im wypłacić 145 mld dolarów odszkodowania dla ponad pół miliona poszkodowanych palaczy z Florydy. Sąd uznał, że koncerny kłamały na temat skutków palenia.
Mieszkańcy USA często składają też pozwy zbiorowe przeciwko producentom samochodów o wadliwe części w pojazdach, producentom laptopów, w których pęka obudowa lub wybuchają baterie, pozywają grupowo także wiele innych firm, jak np. Microsoft, Apple, czy firmę Sony.
Z doświadczeń wynikających z innych krajów Unii Europejskiej wynika, że wprowadzenie pozwu zbiorowego przyniosło pozytywne korzyści. Wśród nich są: poprawienie funkcjonowania wspólnego rynku poprzez wzrost bezpieczeństwa prawnego konsumentów, rozszerzenie dostępu obywateli do wymiaru sprawiedliwości. 70 proc. obywateli UE deklaruje, że skorzystałoby z ochrony sądowej w drobnych sprawach, gdyby mogły być one wytaczane przez wspólnie z innymi osobami.
Pozwy zbiorowe mają też swoją negatywną stronę. Np. w USA, z uwagi na zagrożenie ryzykiem pozwania przez nieraz kilka lub kilkadziesiąt tysięcy osób jednocześnie blokowane są różne inwestycje, prace nad nowymi lekami, co generuje ogromne koszty dla amerykańskiej gospodarki. Jak mówi Karol Ciszak, starszy prawnik z Deloitte Legal, w Polsce jest co najmniej kilka spraw, które mogą przekształcić się z pozwy zbiorowe. Pierwsza to wspomniana wyżej sprawa mieszkańców Krzesin przeciwko wojsku o uciążliwy hałas samolotów F16 na lotnisku w Krzesinach. Z pozwami zbiorowymi mogą też występować klienci firm ubezpieczeniowych za pobieranie nieuzasadnionych opłat. Pozew zbiorowy mogą też złożyć poszkodowani w wyniku zawalenia się hali Międzynarodowych Targów Katowickich, czy też mieszkańcy miejscowości, w których powstaną elektrownie jądrowe, czy nadajniki firm telekomunikacyjnych.