Zezwala na to ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu zbiorowym, która wchodzi w życie już w połowie lipca. Zdaniem ekspertów giełdowe firmy są szczególnie narażone na postępowania w tym trybie. Ankieta przeprowadzonawśród przedsiębiorców przez Cameron McKenna, o której wcześniej pisaliśmy już na LEX.pl, wskazuje, że najważniejszym skutkiem ustawy będzie wzrost liczby roszczeń konsumenckich i pozwów od osób poszkodowanych szczególnie w takich branżach, jak bankowość, farmacja, ubezpieczenia czy budownictwo. Spółki giełdowe muszą się jednak liczyć ze szczególnym ryzykiem.
W trakcie seminarium zorganizowanego przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych (SEG) i giełdę prawnicy zgodnie wskazywali, że naruszenie obowiązków informacyjnych np. zaniechanie, błąd lub nieterminowość w przekazywaniu istotnych informacji na rynek może być traktowane przez inwestorów jako przyczyna zmiany rynkowej wyceny posiadanych przez nich akcji. I stanowić podstawę pozwów zbiorowych. Istotną ich zaletą dla akcjonariuszy jest to, że będą one tańsze od pozwów indywidualnych, a ponadto koszty będą się rozkładać na wszystkich pozywających. Pozwami zbiorowymi można będzie objąć też wydarzenia z przeszłości, co może być szczególnie niebezpieczne dla firm, które miały np. problem z opcjami walutowymi i w odpowiednim czasie o tym nie powiadomiły rynku. Nawet niewielkie roszczenia zebrane razem do jednej grupy mogą stanowić poważne zagrożenie dla firm uważa Paweł Pietkiewicz z Cameron McKenna, o czym donosi Parkiet.
W trakcie seminarium zorganizowanego przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych (SEG) i giełdę prawnicy zgodnie wskazywali, że naruszenie obowiązków informacyjnych np. zaniechanie, błąd lub nieterminowość w przekazywaniu istotnych informacji na rynek może być traktowane przez inwestorów jako przyczyna zmiany rynkowej wyceny posiadanych przez nich akcji. I stanowić podstawę pozwów zbiorowych. Istotną ich zaletą dla akcjonariuszy jest to, że będą one tańsze od pozwów indywidualnych, a ponadto koszty będą się rozkładać na wszystkich pozywających. Pozwami zbiorowymi można będzie objąć też wydarzenia z przeszłości, co może być szczególnie niebezpieczne dla firm, które miały np. problem z opcjami walutowymi i w odpowiednim czasie o tym nie powiadomiły rynku. Nawet niewielkie roszczenia zebrane razem do jednej grupy mogą stanowić poważne zagrożenie dla firm uważa Paweł Pietkiewicz z Cameron McKenna, o czym donosi Parkiet.