Jak informuje rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski, sędziowie, reprezentowani przez profesjonalnych pełnomocników, domagają się ustalenia, że stosunek służbowy sędziego w stanie czynnym, istniejący w dniu 3 lipca 2018 r. między każdym z powodów a Sądem Najwyższym, nie wygasł 4 lipca 2018 r., lecz trwa nadal.
Czytaj: Prof. Gersdorf: Jestem I prezesem SN do 2020 roku >>
Jako środek prawny dla uzyskania ochrony wykorzystano w tym wypadku powództwo o ustalenie prawa lub stosunku prawnego przewidziane w art. 189 kodeksu postępowania cywilnego, które pozwala na usunięcie - mocą rozstrzygnięcia sądu - stanu niepewności prawnej. W tym wypadku nie tylko w zakresie praw i obowiązków stron stosunku służbowego łączącego Sędziego SN z tym Sądem, ale - przede wszystkim - zagrażającego gwarancjom realizacji prawa obywateli do sądu.
Czytaj: KRS wskazała 12 kandydatów do Izby Dyscyplinarnej >>
Wystąpienie z pozwami następuje bowiem w stanie faktycznym, w którym każdy z powodów odebrał skierowany do niego przez Prezydenta RP list z 4 lipca 2018 r. zawierający stwierdzenie: „Na podstawie art. 39 w związku z art. 111 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym zawiadamiam, że datą przejścia Pana Sędziego w stan spoczynku jest dzień 4 lipca 2018 r.”
Stan spoczynku nie rozpoczął się jeszcze
Wskazany w tym piśmie art. 111 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym przewiduje przejście w stan spoczynku 4 lipca br. sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia do dnia wejścia w życie tej ustawy (co nastąpiło 3 kwietnia 2018 r.) albo w okresie trzech miesięcy od tego dnia. Tymczasem do momentu wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy o SN sędziowie przechodzili w stan spoczynku po osiągnięciu 70. roku życia.
Czy sędziowie mogą nadal orzekać?
Z uwagi jednak na podnoszoną przez powodów istotną wadliwość czynności urzędowej Prezydenta RP, której odzwierciedleniem miały być skierowane do powodów listy z 4 lipca 2018 r., brak jest pewności, czy począwszy od 4 lipca 2018 r. powodowie mogą nadal sprawować władzę sądowniczą, a tym samym wydawać wyroki w imieniu RP, czy przysługuje Im prawo dostępu do akt sądowych, w tym zawartych w nich danych osobowych i innych informacji chronionych prawem. Usunięcie tej niepewności powinno nastąpić jak najszybciej przez wydanie autorytatywnego rozstrzygnięcia sądu.
Wniosek o zabezpieczenie
W pozwach został także zamieszczony wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczenia na podstawie art. 755 § 1 k.p.c..
Chodzi o wydanie postanowienia zakazującego Prezydentowi RP (a także Krajowej Radzie Sądownictwa) podejmowania jakichkolwiek czynności, które mogłyby prowadzić do powołania sędziów SN na miejsca „zwolnione” wskutek rzekomego przekształcenia się stosunku służbowego sędziego tego sądu w stanie czynnym w stosunek służbowy sędziego w stanie spoczynku ze skutkiem w postaci pozbawienia powodów możliwości sprawowania władzy sądowniczej.
Brak kontrasygnaty
Ponadto, jak podnoszą powodowie, brak kontrasygnaty (współpodpisu) Prezesa Rady Ministrów na akcie urzędowym Prezydenta RP stwierdzającym datę przejścia powodów w stan spoczynku powoduje, że akty te są nieważne z mocy Konstytucji (art. 144 ust. 2) i nie wywołują żadnych skutków prawnych.
W pozwach sformułowano także wniosek o skierowanie przez Sąd Najwyższy, który będzie orzekał w sprawach, pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, mającego na celu uzyskanie stanowiska Trybunału w kwestii możliwości odmowy zastosowania przepisów krajowych przewidujących kompetencje do rozstrzygania spraw danego rodzaju dla komórki organizacyjnej właściwego sądu, która nie działa z powodu niepowołania sędziów, którzy mają w niej orzekać.
Czytaj: Sąd Najwyższy pyta Trybunał UE i zawiesza stosowanie niektórych przepisów ustawy o SN >>