Sąd Okręgowy w Krakowie przedstawił zagadnienie prawne Sądowi Najwyższemu - czy można uwzględnić wniosek oskarżonego o dobrowolne poddanie się karze (w trybie art. 387 par. 1 k.p.k). tylko w przypadku braku sprzeciwu prokuratora nie uczestniczącego w rozprawie? I czy należy go wcześniej zawiadomić o złożonym przez oskarżonego wniosku?
Sąd Najwyższy w Izbie Karnej odmówił podjęcia uchwały. Dlatego, że nie wyłoniły się kwestie wymagające zasadniczej wykładni ustawy.
Czytaj: 280 tys. wyroków bez procesu>>
Stan faktyczny przestawiał się następująco: wyrokiem Sądu Rejonowego skazano dwie oskarżone Annę S. i Ewę F., po uwzględnieniu złożonych przez nie wniosków o skazanie w trybie art. 387 par. 1 zd. pierwsze k.p.k.
Nieobecność prokuratora na rozprawie
Wnioski te zostały złożone na rozprawie w dniu 1 lipca 2020 r., a następnie zmodyfikowane na kolejnej przerwanej rozprawie 29 lipca 2020 r. Na pierwszą - 1 lipca 2020 r. nie stawił się prokurator, będąc o niej prawidłowo zawiadomiony, a rozprawę prowadzono pod jego nieobecność, uznając obecność prokuratora za nieobowiązkową.
Sąd Rejonowy przerwał rozprawę do 29 lipca 2020 r., celem dokonania ustaleń niezbędnych do prawidłowego rozpoznania złożonego przez oskarżone wniosku o dobrowolne poddanie się karze. O tej przerwanej rozprawie prawidłowo zawiadomiony został oskarżyciel publiczny (prokurator). Na kolejnej rozprawie nie stawił się znowu prokurator i ponownie powadzono rozprawę pod jego nieobecność, która nie była obowiązkowa. Na tym terminie zmodyfikowano wnioski oskarżonych o dobrowolne poddanie się karze i później Sąd Rejonowy w K. uwzględnił je, wydając w tym samym dniu wyrok skazujący.
Następnie Prokuratura Rejonowa złożyła wniosek o sporządzenie w całości uzasadnienia wydanego wyroku wobec obu oskarżonych.
Sąd Rejonowy w K. ograniczył uzasadnienie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku oraz poszczególnych jego rozstrzygnięć.
Zobacz procedurę w LEX: Dobrowolne poddanie się karze >
Apelacja prokuratora i pytanie do SN
Apelację od tego wyroku złożyła Prokuratura Rejonowa na niekorzyść obu oskarżonych, zarzucając mu m.in. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, iż doszło do skutecznego zawarcia porozumienia. Dlatego, że sąd nie uzyskał stanowiska prokuratora co do ewentualnego sprzeciwu, a prokurator nie wiedział o złożonych przez oskarżonych wnioskach i nie mógł wyrazić swojego stanowiska.
Sąd Okręgowy uznał, że na tym tle wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej interpretacji ustawy.
Zdaniem sądu występującego z pytaniem prawnym powstaje problem, czy w przypadku, jeżeli w rozprawie nie uczestniczy prokurator (będąc o niej prawidłowy zawiadomiony), a oskarżony złoży wniosek o dobrowolne poddanie się karze, to konieczne jest jego zawiadamianie o tym fakcie, zwłaszcza wówczas, gdy konieczna jest jeszcze modyfikacja złożonego wniosku.
Sąd wskazał na to, że pytanie prawne ma ścisły związek z rozpoznawaną apelacją.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o podjęcie w sprawie następującej uchwały: „przepis art. 387 par. 2 k.p.k. umożliwia uwzględnienie wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego w trybie art. 387 par. 1 k.p.k. tylko w przypadku wyrażenia woli prokuratora o braku sprzeciwu do wydania wyroku skazującego w tym trybie”.
Zmiany w kpk
Do dnia 15 kwietnia 2016 r. (tj. do daty wejścia w życie zmian wprowadzonych do kodeksu postępowania karnego przez nowelizację procedury karnej z 2016 r.) stan prawny w zakresie dotyczącym przesłanki zakończenia postępowania w trybie wniosku oskarżonego o dobrowolne poddanie się karze ⎯ był relatywnie mało skomplikowany.
Zarówno wówczas (ale także de lege lata) jednym z zasadniczych kryteriów uwzględnienia wniosku oskarżonego o skazanie bez rozprawy był (i nadal jest) brak sprzeciwu ze strony prokuratora wobec złożonego przez oskarżonego wniosku o dobrowolne poddanie się karze (art. 387 par. 2 k.p.k.). Przed 15 kwietnia 2016 r. ustawa przewidywała wówczas „wyrażenie zgody” przez uprawnione do tego podmioty, a nie ⎯ tak jak to jest obecnie ⎯ brak ich sprzeciwu. Kwestia ta nie nastręczała w praktyce większych kłopotów.
Dlatego, że w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego udział prokuratora w rozprawie był obowiązkowy (co do zasady ⎯ za wyjątkiem spraw z oskarżenia prywatnego, spraw wszczętych na skutek skargi subsydiarnej oskarżyciela posiłkowego, postępowania uproszczonego). Jednak po zmianach w 2016 r. ustawodawca przewartościował w zasadniczy sposób regulację problematyki obligatoryjnego udziału prokuratora w rozprawie przed sądem pierwszej instancji w sytuacji, gdy postępowanie przygotowawcze zakończyło się w formie dochodzenia. W efekcie doszło do zmiany dotychczasowego modelu postępowania jurysdykcyjnego, w którym to modelu prokurator zawsze dysponował informacją o złożeniu wniosku o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej z samego tytułu (obowiązkowej) obecności oskarżyciela publicznego na rozprawie.
Sprzeciw i blokada postępowania
Sąd Najwyższy w Izbie Karnej doszedł do przekonania, że kwestia ewentualnego powiadomienia prokuratora o propozycji oskarżonego o poddaniu się karze ⎯ z naturalnych powodów ⎯ się nie aktualizowała.
Na uwypuklenie zasługuje przede wszystkim to, że wyrażenie przez pokrzywdzonego bądź prokuratora braku sprzeciwu wobec wniosku o dobrowolne poddanie się karze nie jest przecież tożsame z a u t o m a t y c z n y m uwzględnieniem przez sąd wniosku złożonego przez oskarżonego. Należy przypomnieć, iż to do sądu należy zbadanie i zweryfikowanie zmaterializowania się przesłanek do uwzględnienia wniosku oskarżonego o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej. Ostatecznie uwzględnienie tego wniosku i obowiązek baczenia, by okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budziły wątpliwości, a uwzględnienie wniosku gwarantowało, że „cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy”, spoczywa na sądzie. Tak więc nieobecność prokuratora na rozprawie, w której jego udział nie jest obowiązkowy i w trakcie której oskarżony formułuje wniosek o dobrowolne poddanie się karze, nie stwarza zatem zagrożenia z punktu widzenia interesów prawnych. To do sądu należy ostateczna decyzja o uwzględnieniu wniosku (bądź jego nieuwzględnieniu, jeśli nie odpowiada on wymogom normatywnym) -uzasadniał sędzia sprawozdawca Antoni Bojańczyk.
SN zauważył, że celem wprowadzonego postępowania przyspieszonego było uproszczenie i przyśpieszenie postępowania karnego tam, gdzie tylko jest to możliwe — jednak zawsze bez uszczerbku dla słusznych interesów i praw innych uczestników procesu.
Granicą dokonywanych przez ustawodawcę uproszczeń były m. in. uprawienia uczestników postępowania i dbałość o to, by uproszczenie procesu nie odbywało się kosztem unicestwienia uprawnień stron i innych uczestników postępowania do ochrony ich własnych (albo bronionych przez nich interesów prawnych). Ustawodawca troszczył się zatem o to, by zachować należytą równowagę pomiędzy dążeniem do uproszczenia i przyśpieszenia postępowania a zagwarantowaniem stronom możliwości realizowania ich uprawnień.
Inna interpretacja przepisu powodowałaby „zablokowanie” możliwości skróconego zakończenia rozprawy oraz faktyczną konieczność udziału prokuratora w każdej takiej sprawie - wynika z uzasadnienia postanowienia.
Sygnatura akt I KZP 16/20, postanowienie z 16 czerwca 2021 r.