Jak przypomina Dziennik Gazeta Prawna, instytucja działa na mocy uchwalonej w 2015 r. ustawy o rozpatrywaniu reklamacji na rynku finansowym. Danych za 2016 r. nie da się porównać z wcześniejszymi okresami. W odniesieniu do 2015 r. informacje dotyczyły niecałych trzech miesięcy, czyli czasu od momentu wejścia w życie ustawy.
Informacje RF wskazują, że 57 proc. spraw zgłoszonych przez klientów zostało rozpatrzonych pozytywnie. Najbardziej skore do przyznania racji swoim użytkownikom są banki spółdzielcze. Do nich skargi trafiają stosunkowo rzadko, ale jeśli już się zdarzą, to tylko jedna na siedem jest odrzucana. Banki komercyjne również są powyżej średniej, jeśli chodzi o uznawanie racji klientów. Tak zrobiły w ub.r. w 62 proc. przypadków. Przy tym w bankach komercyjnych – prowadzących działalność na największą skalę i mających w niektórych przypadkach nawet po kilka milionów klientów – reklamacji jest najwięcej. W ub.r. ich liczba przekroczyła milion.
Po drugiej stronie w rankingu uznawania reklamacji są firmy faktoringowe (zgodziły się z klientami w 16 proc. przypadków, ale miały niewiele ponad 2 tys. reklamacji) i ubezpieczyciele. Ci ostatni przyznali rację użytkownikom w 17 proc. spośród niemal 134 tys. reklamacji.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Łukasz Wilkowicz