Komisja zarzucała Polsce naruszenie zobowiązań wynikających z unijnego rozporządzenia nr 847/2004. Rozporządzenie to nakazuje państwom unijnym dzielić prawa przewozowe pomiędzy unijnych przewoźników lotniczych na podstawie niedyskryminującej i przejrzystej procedury. O procedurach tych należy niezwłocznie poinformować Komisję, która następnie publikuje je w Dzienniku Urzędowym. W skardze do Trybunału Komisja zarzucała polskim władzom, że nie wydały rozporządzenia w sprawie takiej procedury, a zatem w ogóle jej nie wdrożyły i nie poinformowały o niej KE.
Przedstawiciele Polski twierdzili przed Trybunałem, że nasz kraj nie musi na razie spełniać obowiązku wynikającego z rozporządzenia. Skoro bowiem Polska nie zmieniła, ani nie zawarła umowy przewidującej podział praw przewozowych, to nie musi wprowadzać procedury, o której mowa w unijnym rozporządzeniu. Będzie mogła wprowadzić tę procedurę, gdy rozpoczną się negocjacje zmierzające do zawarcia umowy przewidującej podział praw przewozowych.
Trybunał Sprawiedliwości UE nie zgodził się w czwartek z tym argumentem. Orzekł, że procedura musi być wprowadzona jak najszybciej, jeszcze przed podziałem praw przewozowych i musi być bezzwłocznie zgłoszona Komisji, bez względu na to, czy faktycznie dojdzie później do zawarcia umowy przewidującej podział praw przewozowych. Trybunał podkreślił, że rozporządzenie nr 847/2004 weszło w życie 30 maja 2004 r., a Polska do tej pory nie ustanowiła jeszcze wymaganej procedury.