Na lata 2007-2013 Bruksela przyznała Polsce ponad 67,5 mld euro (ok. 276 mld zł); pieniądze mogą być wydawane do 2015 roku. Największym programem unijnym jest "Infrastruktura i Środowisko" z budżetem 27,9 mld euro (ok. 115 mld zł), z którego finansowana jest budowa dróg i autostrad. Pozostałe to m.in.: "Kapitał Ludzki", "Innowacyjna Gospodarka" i "Rozwój Polski Wschodniej".
Według wiceministra rozwoju regionalnego Waldemara Sługockiego co piąte euro przeznaczone w obecnym budżecie unijnym na politykę spójności trafia do Polski.
Bieńkowska zaznaczyła, że jej resort planuje mieć w grudniu na zakończenie polskiej prezydencji "kilka wątków zakończonych (zawartych w unijnych rozporządzeniach - PAP), a inne tematy podprowadzone pod następne prezydencje - duńską i cypryjską". "Byśmy mieli bardzo jasną wizję tego, jak polityka spójności będzie funkcjonować w następnym okresie" - dodała.
"Najważniejsze dla nas będą negocjacje rozporządzeń, pokazanie nowej twarzy polityki spójności - zorientowanej na rezultaty, efektywnej, rozwojowej, a także podniesienie rangi tej polityki. Żeby wszystkie polskie regiony, miasta znalazły w niej swoje miejsce" - zaznaczyła szefowa resortu rozwoju.
Zdaniem Bieńkowskiej polityka spójności jest jedyną polityką rozwojową Unii Europejskiej, czego - jak zaakcentowała - widocznym efektem w Polsce są inwestycje, realizowane z funduszy strukturalnych.
Pytana, jaką pulę środków otrzyma Polska na politykę spójności w latach 2014-2020, Bieńkowska odparła: "Absolutnie nie potrafię tego określić. Jako Ministerstwo Rozwoju Regionalnego mówimy o tym, że ten poziom nie może być niższy niż mamy w tej chwili. Teraz mamy blisko 70 mld euro (na lata 2007-2013-PAP)". Dodała, że przyznanie Polsce takich środków byłoby sukcesem, a każdy następny miliard - jeszcze większym.
"To, na co będziemy mogli wydać te pieniądze, będziemy wiedzieli od lipca tego roku. Ponieważ będą już rozporządzenia. Pieniądze zobaczymy jeszcze później" - wyjaśniła. Minister powiedziała, że jest na razie za wcześnie, by mówić, ile środków trafi na drogi czy koleje. "Nie ma niebezpieczeństwa, że na drogi nie będzie pieniędzy w ogóle" - dodała.
Dyrektor departamentu koordynacji polityki strukturalnej MRR Piotr Żuber ocenił, że idealnie byłoby, aby rozporządzenia weszły w życie 1 stycznia 2014 r. "To zależy od terminu zakończenia negocjacji nad rozporządzeniami - zakładamy, że to przypadnie na prezydencję cypryjską, czyli na koniec 2012 roku. Aby w 2013 roku przygotować wszystkie dokumenty wdrażające, uzgodnić je z Komisją i rozpocząć wdrażanie 1 stycznia 2014 roku" - powiedział Żuber.
"Z punktu widzenia MRR negocjacje rozporządzeń są sprawą kluczową - w trakcie naszej prezydencji i dwóch kolejnych (duńskiej i cypryjskiej - PAP). Jeżeli to będzie robione w odpowiednim tempie, w trakcie tych trzech prezydencji, wówczas mamy szansę na to, żeby następny budżet, jeśli chodzi o politykę spójności rozpoczął się w 2014 roku. Nigdy wcześniej nie zdarzyła się możliwość wydawania pieniędzy z datą, od kiedy budżet zaczyna funkcjonować" - wyjaśniła Bieńkowska.
W czasie polskiej prezydencji w naszym kraju ma odbyć się wiele konferencji poświęconych polityce spójności. MRR uruchomiło ponadto serwis w ramach strony internetowej resortu. Pod adresem www.mrr.gov.pl/prezydencja publikowane są informacje na temat najważniejszych wydarzeń prezydencji dotyczących polityki spójności. (PAP)