Takiej kontroli chcieli politycy Nowoczesnej, którzy złożyli też doniesienie do prokuratury. Według nich, mogło dojść do przestępstwa "polegającego na niedozwolonym finansowaniu partii politycznych".
Zdaniem Jarosława Flisa, politologa z Uniwersytetu Jagielońskiego decyzja PKW nie powinna nikogo zaskoczyć. PKW potrafi reagować w drobnych naruszeniach prawa, np. przy nieprawidłowo wykonanych przelewach partyjnych, ale jak ktoś znajdzie kruczek prawny pozwalający wydać grube miliony złotych, to wówczas PKW umywa ręce - komentuje w rozmowie z dziennik.pl Jarosław Flis.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński wyjaśniał w Sejmie, że jest to kampania prowadzona zgodnie z polskim prawem i zapisami statutowymi Polskiej Fundacji Narodowej.
Odwołuje się ona do dwóch z wielu celów tej fundacji, a mianowicie promocji i ochrony wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki. "Musimy także bronić często wizerunku państwa polskiego tu, w Polsce. Po drugie, odwołuje się do innego celu, a mianowicie wspierania działalności na rzecz rozwoju gospodarczego, ponieważ dobry wizerunek kraju to jest także warunek dobrego funkcjonowania polskiego biznesu. Przy tym jednym z podstawowych narzędzi realizowania celów, które też są statutowo opisane, jeśli chodzi o Polską Fundację Narodową, jest organizowanie i finansowanie prowadzenia kampanii promocyjnych, edukacyjnych i informacyjnych" - dodał minister.
W ramach kampanii utworzono strony internetowe: takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl. Na ulicach polskich miast pojawiły się z kolei billboardy z hasłem "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz? W sieci dostępny jest też pierwszy spot.