Tak długo, jak długo nie zostanie przywrócona zgodność procedury wyboru sędziów z Konstytucją i prawem europejskim, a sędziowie którzy zostali poddani ocenie przez neo Krajową Radę Sądownictwa  nie przejdą procedury weryfikacji w sposób zgodny z wymienionymi standardami - orzeczenia polskich sądów nie będą uznawane i wykonywane za granicą - twierdzą sędziowie Sądu Okręgowego w Krakowie w piśmie do prezes tego sądu Dagmary Pawełczyk-Woickiej.

Wadliwe składy orzekające

Podkreślają także, że wyroki wydane z udziałem sędziów nominowanych, bądź awansowanych z udziałem neoKRS będą wadliwe na gruncie krajowego porządku prawnego, przez co w każdym czasie będą mogły być wzruszone.

Jest to odpowiedź na pismo prezesa z 22 września 2021 r. oraz z 23 września 2021 r., które stanowi wezwanie sędziów do wycofania się z zajętego przez nas stanowiska prawnego pod groźbą wszczęcia postępowań wyjaśniających i usunięcia z zawodu sędziowskiego, oświadczamy, że w całej rozciągłości podtrzymujemy swoje oświadczenie z 20 września 2021 r.

Czytaj w LEX: Konsekwencje prawne wyroku TSUE z 2 marca 2021 r. A.B. i in. przeciwko Krajowej Radzie Sądownictwa >

Zastosowanie się do przysięgi

Obydwa wystąpienia wskazują na "elementarny brak zrozumienia" zajętego przez sędziów stanowiska, obecnego stanu prawnego, jak i znaczenia sędziowskiego ślubowania - uważają autorzy odpowiedzi.

Sędziowie piszą, iż właściwy jest pogląd prawny wyrażony w postanowieniu SN z 16 września 2021 r. , zgodnie z którym orzeczenie wydane przez sąd powszechny pierwszej instancji, w którego składzie zasiada sędzia nominowany bądź awansowany z udziałem neo-KRS, podlega uchyleniu bez badania wpływu uchybienia na jego treść z uwagi na wydanie tego orzeczenia przez nieprawidłowo ukształtowany sąd (według k.p.c. to przyczyna nieważności postępowania, a według k.p.k. bezwzględna przyczyna odwoławcza).

Skoro stanowisko, że sąd w którego składzie zasiada sędzia powołany, względnie awansowany z udziałem neo–KRS jest sądem nienależycie obsadzonym zostało wyrażone przez Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Europejski Trybunał Sprawiedliwości, a także Europejski Trybunał Praw Człowieka, należy uznać, że jest to ugruntowany pogląd prawny podzielany przez najwyższe autorytety prawnicze.

Czytaj: Izba Dyscyplinarna SN zawiesza orzekanie - zdecydował wyrok ze Strasburga 

Nie zmienia tego fakt, że jest on kwestionowany przez polityków obozu władzy, tj. środowisko, które ponosi pełną odpowiedzialność za zniszczenie gwarancji niezależności polskiego sądownictwa, a którego działania zagrażają prawu obywateli do niezależnego sądu, i podważają status Polski jako pełnoprawnego członka Unii Europejskiej - czytamy w stanowisku sędziów SO.

Nie ma automatyzmu - uchwała SN

Warto przy tym przypomnieć, co w uzasadnieniu do uchwały z 20 stycznia 2020 r. powiedzieli sędzia Marta Romańska i Włodzimierz Wróbel jako sprawozdawcy. Do badania statusu sędziów sądów powszechnych należy przyjąć inne kryteria niż do sędziów SN.

W szczególności mechanizm ten powinien polegać na:

  1. ocenie zarówno stopnia wadliwości poszczególnych postępowań konkursowych, jak też
  2. okoliczności odnoszących się do samych sędziów biorących w nich udziałoraz
  3. charakteru spraw, w których orzekają lub orzekały sądy z ich udziałem.

 

Nie jest zatem wykluczone, że mimo powstania zasadniczych wątpliwości co do tego, czy dochowany zostaje standard niezawisłości i bezstronności danego sędziego uczestniczącego w składzie sądu ze względu na objęcie przez niego urzędu w postępowaniu konkursowym przeprowadzonym w sposób ustalony ustawą z 8 grudnia 2017 r.  o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, to w konkretnych okolicznościach wątpliwości te nie zostaną potwierdzone, co będzie równoznaczne z koniecznością przyjęcia, że skład sądu z jego udziałem spełnia minimalne wymagania dla zachowania niezawisłości i bezstronności. . Należy przy tym mieć na względzie, że wskazana ocena w istocie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, jakie – w perspektywie obywatela - muszą być spełnione obiektywne warunki postrzegania sędziego jako bezstronnego i niezawisłego, zaś sąd z udziałem tego sędziego, jako sąd niezależny.

ETPcz poszedł dalej niż uchwała SN

- W naszym stanowisku zapowiadamy powzięcie wszelkich legalnych środków, na przykład ponownego losowania sędziów lub zgłoszenie zdania odrębnego, aby zapobiec niewłaściwej obsadzie sądu - wyjaśnia sędzia Dariusz Mazur z SO w Krakowie. - Nie badamy indywidualnej procedury konkursowej powołującej sędziego na stanowisko, jak nakazuje uchwałą trzech Izb SN, gdyż stosujemy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce. Ten wyrok poszedł dalej niż uchwała trzech Izb. Wyrok strasburski orzekł, że Krajowa Rada Sądownictwa nie ma zdolności awansowania sędziów - podkreślił sędzia Mazur.